Dr. Zyta Zarzycka - Polskie działania specjalne na Górnym Śląsku
Pod naciskiem Międzysojuszniczej Komisji Rządzącej i Plebiscytowej rozwiązano POW Górnego Śląska: Nadal funkcjonował Referat do Zadań Specjalnych, z tym; że teraz podlegał on polskiemu komisarzowi plebiscytowemu. Wiązało się to z nasileniem kampanii przedwyborczej, w której oddziały specjalne miały uczestniczyć m.in. jako osłona zgromadzeń polskich.
Oprócz osłony wieców przedwyborczych, zadaniem oddziałów do zadań specjalnych były zamachy terrorystyczne na osoby szczególnie niebezpieczne dla sprawy polskiej: zdrajcy, agenci niemieccy itp. oraz akcje na obiekty, np. dworce kolejowe, mające duże znaczenie dla niemieckiej akcji plebiscytowej. Członkowie oddziałów byli uzbrojeni w rewolwery, używali bomb i petard, dysponowali nawet igłami zatrutymi Carrarą.
Ewald Stefan Pollok - Planowana agresja a nie powstanie na Śląsku
Walki zbrojne z 1921 r. są od 90 lat przedmiotem analiz historyków. Biorąc pod uwagę wyniki tych badań, sposób ich prowadzenia oraz formułowania wniosków końcowych, są one upolitycznione i należy stwierdzić, że pozostawiają dużo do życzenia.
Jedną z białych plam jest zbyt małe rozeznanie bazy materialnej powstania oraz zakresu pomocy wojskowej ze strony Polski.
Powstania śląskie, czyli polskie.
A jak Śląsk i powstania śląskie są dziś postrzegane w Warszawie? O tym mówi redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz.
– Bez wątpienia ofiara, którą złożyli śląscy powstańcy opłaciła się Polsce i Śląskowi. Spora część Śląska powróciła do Polski, a przecież po referendum większość mogła pozostać przy Niemczech. Historia walki o Śląsk dobrze się broni w świadomości Polaków. Postrzegamy Śląsk jako ważny region, ale nie oderwany od Polski.
Przymusowi powstańcy dezerterują. Film
Od 1919 r. utrwalano w Polakach nieprawdę na temat tzw. „powstań śląskich” pokazywaną jako spontaniczny zryw Ślązaków przeciwko niemieckiej władzy i pragnieniu bycia Polakami w Polsce. W okresie międzywojennym analfabeci w Polsce stanowili ponad 80%, co wiązało się z łatwością manipulowania. W tamtych latach radio w Polsce mieli tylko nieliczni. Dlatego z łatwością wmawiano nawet kłamstwo. Dopiero Polska Ludowa sadzając dorosłych i dzieci w szkolnych ławkach likwiduje analfabetyzm. Powojenne pokolenie, do którego się zaliczam wierzyło w nieprawdy o śląskich powstaniach poznawanych w szkole i w mediach. Aż jest dziwne, że nikt nie zapytał - skąd Ślązacy mieli broń, amunicję, fundusze, dowództwo, umundurowanie i inne środki niezbędne do walki Jeżeli Ślązacy walczyli z niemiecką władzą, to dlaczego maltretowali innych Ślązaków?
Spór o historię Śląska
Poseł PO Marek Plura, który zabiega o uznanie śląszczyzny za język regionalny,
- Tak naprawdę my, Ślązacy, pytamy co dzień Polskę, czy nas wybiera, czy nas chce, takimi jakimi jesteśmy naprawdę, czyli Ślązakami obywatelstwa polskiego - stwierdził Plura.
- Uważam, że aktywna agitacja polityczna w sprawie deklaracji narodowości śląskiej jest działaniem nieodpowiedzialnym - ocenia Piotr Spyra, prezes Ruchu Polski Śląsk. - Polska jest krajem demokratycznym, nikomu nie narzuca żadnej opcji, ani też nie zniechęca do określonego wyboru. Ślązacy to dorośli ludzie i nikt nie musi im niczego dyktować - dodaje.
Prof. Woźniczka: powstania śląskie zbyt mało znane i promowane
PAP: Czy powstania śląskie to była wojna domowa? Lider Ruchu Autonomii Śląska Jerzy Gorzelik był bardzo krytykowany za takie spojrzenie na powstania, zaprezentowane w niedawnym wywiadzie prasowym.
Prof. Woźniczka: Wydaje się, że obie opinie są poprawne, a można dodać i jeszcze jedną, że była to momentami rewolucja społeczna. W historiografii niemieckiej się pisze, że to była ukryta agresja polska, podjęta w sposób wiarołomny, po podpisaniu ustaleń traktatowych, które regulowały rozwiązanie konfliktu o Śląsk.
Sebastian Renca - III Powstanie Śląsie: Komandosi Wawelberga
Kim byli instruktorzy „komandosów”? Przede wszystkim byli to konspiratorzy działający w przeszłości w Pogotowiu Bojowym Polskiej Partii Socjalistycznej, w oddziałach lotnych Polskiej Organizacji Bojowej oraz w partyzantce (antyrosyjskiej i antybolszewickiej). Ich dowódca Tadeusz Puszczyński vel Konrad Wawelberg tak charakteryzował instruktorów:
Nauczyciele: Śląsk zawsze polski? Za taką odpowiedź jest jedynka
Jak uczeń powie, że Śląsk był zawsze polski, to mamy obowiązek odesłać go do ławki z oceną negatywną - piszą nauczyciele-regionaliści. Stowarzyszenie Silesia Schola zabiera głos w sprawie przeszłości Śląska i nauczania o historii regionu w szkołach-Zarząd Stowarzyszenia na rzecz edukacji regionalnej "Silesia Schola" uważa, że uczeń który powie na lekcji "Śląsk zawsze był polski" powinien dostać z odpowiedzi z historii ocenę negatywną. Czy członkowie Stowarzyszenia, które powstało w lutym tego roku mają rację?
Ewald Stefan Pollok - Powstania Śląskie?
Jest rok 1916, pierwsza wojna trwa już dwa lata. Cesarz niemiecki proponuje zakończenie wojny ze stanem jaki w danej chwili istniał. Przeciwnicy naciskani przez Francję nie zgodzili się na to. Wojna wobec tego toczyła się dalej.
Cesarz austriacki i niemiecki byli zdania (1916 r.), że Polska jako państwo powinna powstać po zakończeniu wojny. Ich przemyślenia podano do polskiej wiadomości, gdzie przyjęto je z dużym zadowoleniem. Obaj cesarze otrzymali z Polski telegramy z podziękowaniami za popieranie sprawy polskiej.
III Powstanie Śląskie: Zryw narodowy czy wojna domowa?
Na temat III powstania śląskiego. Z historykami: prof. Zygmuntem Woźniczką i dr. Jerzym Gorzelikiem rozmawia Grażyna Kuźnik z „Dziennika Zachodniego”.
Jakby potoczyła się historia, gdyby nie doszło do III Powstania?
Alfred Bartylla-Blanke - Obłęd
2/3 maja obchodzono w Polsce setną rocznicę tego, co nosi oficjalną nazwę „III Powstanie Śląskie”. Jak zwykle czczono jeno powstańców, pomijając całkowicie ich ofiary. A przecież powstanie było zbrojne, czyli doprowadziło do wojny, do wojny domowej. Powstańcy strzelali nie tylko do Niemców z Bawarii, lecz także do ich górnośląskicpobratymców, którzy w państwie polskim żyć nie chcieli.
Wacław Ryżewski – III powstanie Śląskie
Jeszcze w początkach października 1918 r. w związku ze zbliżającym się zakończeniem I wojny, polskie organizacje społeczne i prasa na ziemiach polskich, zaboru pruskiego, wydały odezwę wyrażającą wolę Polaków ziemie śląskie przyłączyć do Polski.
POLSKO-NIEMIECKA WOJNA W 1921 O ŚLĄSK
Prof. Ryszard Kaczmarek: Bez wsparcia Polski nie byłoby powstań śląskich – może poza pierwszym, które wybuchło sto lat temu. Tymczasem to one przesądziły, że spora część regionu znalazła się w granicach Rzeczypospolitej.
Ewald Stefan Pollok - Krym a Śląsk
Cała Polska oburzona jest sytuacją na Krymie! Oskarża się Rosjan, jak zwykle wroga nr.1 lub 2 w zależności, czy się weźmie pod uwagę również Niemcy. Padają propozycje jak uzdrowić sytuację na Krymie. Przedstawia się Putina w najgorszym świetle a prasa Polska prześciga się w jak najohydniejszych tytułach, jak np. w "Angorze" –„ Rosja pokazała gębę bandziora.” Gazeta ukazała się 10 marca.
Kiedy to czytam, dochodzę do wniosku, że wszyscy mają prawo krytykować Rosjan, ale nie Polacy. Polacy powinni siedzieć cicho i tylko przyglądać się dalszym rozgrywkom krymskim.
Gerhard Bartodziej, Bernhard Soika - Ład po ładzie
Po długim oczekiwaniu, mogliśmy w końcu poznać zaprezentowany przez Prezesa i Premiera, nowy społeczno – polityczny program PiS-u, pod nazwą Polski Ład. Ma on być kompleksową strategią przezwyciężenia skutków pandemii. W rzeczywistości jest to kolejny program wyborczy tej partii i tak nasze obawy, że zostanie wynaleziony jakiś nowy, nikomu nieznany ład okazały się płonne. W Polsce nie może być innego ładu - inaczej porządku - jak polski.
Sami byliśmy świadkami kilkunastu politycznych wstrząsów, które wprowadzały jakiś nowy „polski porządek”, przy czym należy wiedzieć, że dla większości Ślązaków to określenie ma wyjątkowo pejoratywny wydźwięk. Przeżyliśmy wprowadzenie nowych pieniędzy, nowych cen, kartek na żywność, talonów na różne dobra, przy czym każda władza tłumaczyła nam, iż ten nowy ład, czyni dla naszego dobra. Wszystkie te narracje były piękne, niektóre wprost bajeczne.
Józef Sojka – Nowy Ład?
Jak widzimy nasi PiS-owscy władcy chcą nas „uszczęśliwić” i kupić „Nowym Ładem” Jednak mnie - seniora - nie kupią żadnymi obiecankami, żadnymi pieniędzmi. Ja oczekuję od rządu demokracji, praworządności, wolności, wolnych mediów, wolności słowa, gospodarności, dbałości o prawidłowe stosunki międzynarodowe Polski.
Michal Bator -"My, Polacy mieszkający na obczyźnie, jesteśmy bogaci!". Naprawdę?
Większość z osób mieszkających poza granicami naszej pięknej Polski pewnie też to zna. My, Polacy mieszkający na obczyźnie, jesteśmy bogaci! Mamy supermieszkania, samochody, jeździmy na wczasy zagraniczne, posiadamy nowe sprzęty elektroniczne i pewnie każdy z nas ma jakiegoś wypasionego smartfona w kieszeni. Jeździmy do Polski, do rodziny, a z bagażnika naszego wypasionego samochodu, wysypują się prezenty zakupione na obczyźnie mlekiem i miodem płynącej. Pewnie jeszcze wielu szasta kasą na lewo i prawo, bo przecież mają jej pełne sakwy.i-
"Panie Prezydencie, proszę przeprosić Polaków i mojego Tatę" -
"Panie Prezydencie, proszę przeprosić Polaków i mojego Tatę" -
"Mówił Pan, że śmiertelność na koronawirusa w Polsce jest duża, bo Polacy nie chcą zgłaszać się do szpitali i trafiają tam za późno - w stanie krytycznym. Chyba Pan nie wie, Panie Prezydencie, jak wygląda rzeczywistość w Polsce, bo żyje Pan w przysłowiowej »bańce«. Dlatego opiszę Panu przypadek mojego Taty, który niedawno zmarł na COVID-19" – napisał Krzysztof w liście do prezydenta Andrzeja Dudy. O tym, że Polacy za późno zgłaszają się do szpitali mówił zresztą w mediach nie tylko prezydent, ale i wielu lekarzy. A jaka jest prawda?
Bernhard Soika, Gerhard Bartodziej - Na Zolplociu
Powoli schodzi III fala pandemii, która nadal ma olbrzymi wpływ na jakość naszego życia. Poraża wysoka liczba zgonów. Zniechęcenie utrudnieniami ze strony służby zdrowia powoduje, że coraz mniej ludzi się leczy. Trwa akcja szczepień, którą kierują historycy i ekonomiści – premier Morawiecki i ministrowie Dworczyk i Niedzielski. Brakuje im w tej materii wiedzy, więc ograniczają się głównie do lansowania swoich postaci, a to powoduje, że Polacy coraz sceptyczniej podchodzą do programu szczepień. Rodzi się obawa, że może się on okazać mało skuteczny. W gospodarce odnotowujemy rekordowy wzrost zadłużenia i rekordowy deficyt. Coraz wyraźniej odczuwamy wzrost kosztów utrzymania i znikanie naszych oszczędności, to też żadna propaganda nie jest w stanie zmienić naszych pogarszających się nastrojów. Władza gnije, nie szanuje praw zapisanych w Konstytucji i Ustawach. Kugluje nimi, nie szanując swojej, ani naszej godności. Używa obelg i pomówień wobec opozycji; bezustannie lepiej traktuje swoich. Jednak obecnie zmiana władzy nie poprawi istotnie sytuacji, bo wśród opozycji również nie widać polityków z charyzmą, zdolnych wyciągnąć nas z otchłani chaosu.
Łukasz Nowok - Zgoda obóz pracy w Świętochłowicach-Zgodzie-2
Powoli schodzi III fala pandemii, która nadal ma olbrzymi wpływ na jakość naszego życia. Poraża wysoka liczba zgonów. Zniechęcenie utrudnieniami ze strony służby zdrowia powoduje, że coraz mniej ludzi się leczy. Trwa akcja szczepień, którą kierują historycy i ekonomiści – premier Morawiecki i ministrowie Dworczyk i Niedzielski. Brakuje im w tej materii wiedzy, więc ograniczają się głównie do lansowania swoich postaci, a to powoduje, że Polacy coraz sceptyczniej podchodzą do programu szczepień. Rodzi się obawa, że może się on okazać mało skuteczny. W gospodarce odnotowujemy rekordowy wzrost zadłużenia i rekordowy deficyt. Coraz wyraźniej odczuwamy wzrost kosztów utrzymania i znikanie naszych oszczędności, to też żadna propaganda nie jest w stanie zmienić naszych pogarszających się nastrojów. Władza gnije, nie szanuje praw zapisanych w Konstytucji i Ustawach. Kugluje nimi, nie szanując swojej, ani naszej godności. Używa obelg i pomówień wobec opozycji; bezustannie lepiej traktuje swoich. Jednak obecnie zmiana władzy nie poprawi istotnie sytuacji, bo wśród opozycji również nie widać polityków z charyzmą, zdolnych wyciągnąć nas z otchłani chaosu.
Ofiary Sahrynia: "Prosiła, by darowali jej życie, bo jest młoda i chce żyć"
9 i 10 marca 1944 r. około dwóch tysięcy żołnierzy Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich uderzyło na kilkanaście wsi w powiecie hrubieszowskim, zamieszkałych głównie przez Ukraińców, w tym Sahryń. Przeważającą większość ofiar stanowili jednak cywile.
Dagmara Smykla - Nokaut. Fakty TVN "wyjaśniły" Pawłowicz
Dagmara Smykla - Nokaut. Fakty TVN "wyjaśniły" Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz stanie na czele składu sędziowskiego TK, który orzeknie, czy Polska powinna respektować postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie Izby Dyscyplinarnej SN. "Fakty" TVN prześledziły wypowiedzi Pawłowicz na temat całej Unii Europejskiej na przestrzeni lat.
"Fakty" TVN prognozują polexit pod przewodnictwem Krystyny Pawłowicz. Była posłanka PiS jest przewodniczącą składu sędziowskiego Trybunału Konstytucyjnego, który będzie orzekać w sprawie kompetencji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Tadeusz Gaponik - List otwarty do Ministra Zdrowia
List Otwarty – Trzy pytania naukowców i lekarzy do Ministra Zdrowia w sprawie bezpieczeństwa i skuteczności szczepień na SARS-CoV-2.
Prawo do składania petycji jest gwarantowane konstytucyjnie, na mocy art. 63 zd. 1 Konstytucji RP. Apele i listy otwarte naukowców i lekarzy, włączając w list otwarty do Ministra Zdrowia, którego tekst umieszczony jest poniżej, są petycjami kierowanymi do władz publicznych w interesie publicznym, a zatem ich sygnatariusze korzystają z konstytucyjnej ochrony przewidzianej dla każdego (także dla lekarzy). Prosimy o władze i organy RP, o uszanowanie tych konstytucyjnych praw.
Film związany z Plebiscytem i Powstaniem.
Film związany z Plebiscytem i Powstaniem. Żadna Polska propaganda a prawda historyczna. Dziękujemy Panu Jackowi za ten film. Nie podamy jego nazwiska, bo wiadomo jak to w Polsce bywa, kiedy ktoś nie mówi po linii rządu.
{jcomments on}
Inż. Bernhard Soika, Prof. Gerhard Bartodziej - Wielkopostne refleksje
Zamiast radosnego oczekiwania i przygotowań do świętowania Wielkanocy, spędziliśmy okres Wielkiego Postu w atmosferze niepokoju. Przeżywamy silne uderzenie trzeciej fali pandemii koronawirusa. Miliony ludzi boi się koszmaru umierania w nieludzkich warunkach, pod respiratorami i w samotności. Po raz kolejny, nadchodzące Święta w samotności spędzi także wielu starszych ludzi, do których ze względu na pandemię nie przyjadą ich mieszkające za granicą, dzieci i wnuki. Mamy jednak nadzieję, że z obecnego wielkiego chaosu, lukrowanego propagandą, wyłoni się lepszy porządek, lepsze społeczeństwo i w końcu może także, lepsi politycy. Żądza bogacenia się obecnej klasy politycznej jest zwykłym bezeceństwem, grzechem trudnym do wybaczenia. Nawet w Wielkim Poście nie docierają do niej przesłania płynące z obrzędów i tradycji postnych, chociażby z pieśni „Bliskie jest królestwo Boże”. W jednym z jej wersów słyszymy: „Jeżeli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy”. I tak, na okrągło oszukuje się elita naszych, z Bożej łaski, polityków.
Dariusz Ostafiński - ŻUŻEL. CZY LECI Z NAMI PILOT, CZYLI CO EKIPA MOJE BERMUDY STALI WYPRAWIAŁA NA POKŁADZIE SAMOLOTU
Ludzie w dresach Stali opanowali nie tylko hotel
W poniedziałek napisaliśmy o przeżyciach polskich turystów z hotelu Santiago Barcelo na Teneryfie, gdzie na zgrupowaniu przebywała drużyna Moje Bermudy Stali Gorzów. Turyści opowiedzieli nam o żenującym zachowaniu działaczy Stali, w tym prezesa klubu Marka Grzyba i dyrektora Tomasza Michalskiego. Początkowo nasi rodacy myśleli, że z ekstraligowym zespołem przyjechał klub kibica. Prezes wejście do pool-baru zaczynał zwykle słowami: Kur.., gdzie nasi. To był gorący i wstydliwy tydzień dla innych Polaków, którzy byli w hotelu ze Stalą. - Same Niemcy w hotelu, możemy robić, co chcemy - usłyszeli cytowani przez nas turyści na wstępie, a potem było już tylko gorzej. - Niestosowne zachowania, okrzyki, co drugie słowo kur.. - słyszymy.
Bernhard Soika, Gerhard Bartodziej - Dziadostwo plus
Sezon ogórkowy w kraju kończy się w tym roku inaczej niż zwykle. Zamiast odczucia leniwego jesiennego spokoju, mamy w wielu obszarach życia poczucie niepewności i chaosu. Polski krajobraz polityczny zaczyna trącić dziadostwem. Nie rozumiemy na przykład, jak można było przejść do porządku dziennego po ekscesie,który miał miejsce podczas zaprzysiężenia prezydenta Dudy na drugą kadencję. W czasie, kiedy Prezydent uroczyście przysięgał, że dochowa wierności postanowieniom konstytucji, jedna z posłanek demonstracyjnie trzymała planszę z napisem „Krzywoprzysięzca”.
Prof. Witold Stankowski – Powojenne obozy w pow. olsztyńskim
Na Warmii i Mazurach w okresie drugiej wojny światowej nie istniała struktura obozów hitlerowskich tak jak na ziemiach dawnych, w których osadzano Polaków i przedstawicieli innych narodów. Stąd po wojnie brakowało dużych miejsc, dawnych kompleksów obozowych, w których można by interweniować ludność niemiecką. Nie pozostało to bez wpływu na akcje internowania Niemców, która przebiegała w sposób chaotyczny i niezorganizowany. Internowano grupki Niemców w różnych miejscach. Aresztowań i internetowań dokonywali równocześnie żołnierze sowieccy, milicja obywatelska, funkcjonariusze urzędów bezpieczeństwa publicznego. Na terenie powiatów takich miejsc było od kilku do kilkudziesięciu. W powiecie olsztyńskim zamykano ich w;
Ewald Stefan Pollok - Wyjaśniam
Nigdy wcześniej nie przyszło mi do głowy, że za pisanie polskiej prawdy historycznej będę otrzymywał pogróżki, nawet pozbawienia życia. Znawcy tematu wiedzą, że przeciętny obywatel Polski nie zna, bo nie może znać prawdziwej historii. Nie mówi się o niej, nie uczy w szkołach, TV też pokazuje tylko to, co pokaże Polaka w dobrym, lub w bardzo dobrym świetle.Jako potwierdzenie przytoczę kilka przykładów. W TVN24 23.01.21 mówiono na temat niemieckich obozów koncentracyjnych i stwierdzono, że w kraju tylko 1% obywateli wie, co to jest Obóz w Bełżcu.
Ewald Stefan Pollok – Oskarżam
Ostatnimi czasy znowu zajęto się moją osobą. W internecie są trzy portale, typowe dla „prawdziwych Polaków”. Jednym z nich jest Niezalezni.pl, w którym pisze ks. prof. Zygmunt Zieliński. Ten sam, który atakował mnie i negował istnienie obozu w Potulicach. On wie, bo tam mieszkał. Dotowany przez PiS portal, wychwalany jest przez rządzącą partię i dlatego piszą w nim pod jej dyktando. Można tam przeczytać kilka artykułów na mój temat, napisanych przez Angelusa Silesiusa. Treści tego portalu szerzą ukartowane informacje. Zastanawiam się, czy nagonka na moją osobę nie jest zemstą za udowodnione na łamach SILESII nieścisłości historycznych propagowanych przez prof. Zielińskiego (Niezalezni.pl)
Czy to są powstańcy śląscy?
Ten film pokazuje fragmenty czegoś, co nie wiemy jak nazwać. Nie wiemy czy to są powstańcy.
{jcomments on}
OBÓZ COP Jaworzno.
Wizyta w Jaworznie sprawiła Delegacji przykrą niespodziankę. Spostrzeżenia, jakie tam poczyniła, jak również niekorzystne wrażenia jakie wyniosła, zmuszają ją zwrócić się z jak największym naciskiem w sprawie szybkiego rozwiązania tego obozu przejściowego i chorych i bezzwłocznej repatriacji przebywających w nim jeńców chorych i inwalidów.W istocie, zachowując nawet daleko idącą bezstronność, należy nie mniej jednak stwierdzić, że obóz ten robi wrażenie raczej obozu karnego niż obozu jeńców i że panująca w nim atmosfera jest wysoce deprymująca. Nie uważając za stosowne wchodzenie w bliższe szczegóły i grupowanie uwag, które byłyby do przedstawienia.
Prof. Jerzy Krasucki - Chrzest Polski
Naruszewicz pisał o „wrodzonej Słowianom ku Niemcom nienawiści” (t. 1, s. 49). Jednym z motywów przyjęcia chrześcijaństwa przez Mieszka była „niezmierzona w Niemcach chciwość wyplenienia słowiańskiego rodu” albowiem „widok stawionych po krajach barbarzyńskich krzyżów i świątnic” powstrzymywał „zapalczywość broni teutońskiej”. Co więcej, zauważalna jest u Naruszewicza, podobnie jak później u Lelewela, Bobrzyńskiego i Maciejowskiego, dążność do pomniejszenia znaczenia dokonanego pod naciskiem niemieckim chrztu Polski w 966 r. przez przyjęcie za pewnik, że do Małopolski (Chrobacji) przeniknęło ono już poprzednio w dwóch falach: wskutek akcji misyjnej świętych Cyryla i Metodego lub ich wysłanników oraz wskutek osiedlenia się koło Krakowa chrześcijan morawskich uchodzących przed najazdem pogańskich Węgrów. Naruszewicz pisał (s. 50):
Gerhard Bartodziej, Bernhard Soika - Smak Władzy
Pierwsze tygodnie 2021 roku były pełne budzących niepokój wydarzeń. Największe zainteresowanie budził proces przekazywania władzy w USA. Uporczywe twierdzenie Trumpa o ukradzionym zwycięstwie wyborczym, w końcu, w dniu święta Trzech Króli, sprowokowało jego zwolenników do szturmu na Kapitol – świątynię amerykańskiej demokracji.
Tego się nie spodziewał. Z edukacji szkolnej pamiętamy zdobycie Bastylii, które oznaczało upadek starego świata i początek nowego. Jednak każda powtórka z historii jest tylko parodią pierwowzoru. Tak było i tym razem. Ze względu na groźbę ponownego zaatakowania Kapitolu, w dniu zaprzysiężenia Joe Bidena na prezydenta Stanów Zjednoczonych i panującą pandemię, amerykańską stolicę zamieniono w twierdzę.
Ewald Stefan Pollok – Historia granicy Polsko Niemieckiej po 1945 r.
Konferencja Poczdamska w pałacu Cecyllienhof odbyła się w dniach 17 Lipca - 2 sierpnia 1945, spotkały się tam trzy najważniejsze osoby koalicji antyhitlerowskiej: Józef Stalin ZSRR, prezydentem USA Harry Truman, który zastąpił zmarłego w kwietniu Franklina Delano Roosevelta i Wielkiej Brytanii Winston Churchill, którego zastąpił od 28 lipca nowo wybrany w wyborach brytyjskich premier tego państwa Clement Attlee. Jednym z punktów tej konferencji była sprawa dokonania przesiedleń ludności niemieckiej z terenów Polski, Czechosłowacji i Węgier.
Prof. Ludwik Tomiałojć - DWA NARODY NA ZIEMI POLSKIEJ?
W całym minionym ćwierćwieczu nie zdarzyło mi się usłyszeć choćby jednego mężczyznę, choćby jedną kobietę, protestujących przeciwko używaniu w ich obecności plugawych wyrażeń.
Nie tylko we Wrocławiu nie stało już nikogo, kto wyznałby swe zasady w Colosseum w obliczu lwów, lecz chyba w całym kraju. Może wszyscy odważni i patriotyczni są już poza krajem? To by nawet wyjaśniało, dlaczego piękną polszczyznę częściej słychać za granicą. Prawie trzy miesiące w r. 2004 i 2006 spędziłem w Moskwie i okolicach, a znając dobrze jęz. rosyjski odnotowałem z zaskoczeniem, że ani razu nie usłyszałem tam wulgarnych słów wypowiadanych w miejscach publicznych ostentacyjnie i agresywnie porykująco.
Oboz Potulice
Obóz Potulice obejmuje obecnie 21 000 Niemców, w tym około 5 000 dzieci. W samym obozie znajduje się około 6 000 ludzi, 15 000 pracuje w oddziałach na zewnątrz, przeważnie w majątkach państwowych i gospodarstwach wiejskich.
Łukasz Nowok - Zgoda obóz pracy w Świętochłowicach-Zgodzie
Obozy koncentracyjne na terenie Polski nie zniknęły wraz z pokonaniem III Rzeszy. Prawda jest bolesna: po wielkim zwycięstwie nad nazizmem „oswobodziciele” dali kacetom „drugie życie”, wykorzystując je do uporządkowania sytuacji w nowej Polsce. Przykładem może być dawna filia obozu Auschwitz w Świętochłowicach-Zgodzie na Śląsku.
Przed II wojną światową Świętochłowice znajdowały się w granicachu, kiedy to rozpoczęto państwa polskiego. Zakłady „Zgoda” znajdujące się w tym mieście zajmowały się głównie produkcją maszyn na potrzeby przemysłu górniczego i hutniczego. We wrześniu 1939 roku Niemcy zmienili ich nazwę na „Eintrachthütte” i przystosowali je do produkcji dział przeciwlotniczych. Dla obsadzenia wszystkich powstałych miejsc pracy w 1942 roku założono nieopodal obozu pracy przymusowej, w którym osadzono około 200 Żydów ściągniętych zarówno z pobliskich miejscowości, jak i samych Świętochłowic. Wobec wciąż rosnącego zapotrzebowania na uzbrojenie, zakłady wymagały dostarczenia nowych pracowników, co spowodowało, że w 1943 roku podjęto decyzję o zatrudnieniu w Świętochłowickiej fabryce więźniów z obozu koncentracyjnego Auschwitz. Jako hitlerowski obóz pracy świętochłowicka placówka funkcjonowała do grudnia 1944 rokewakuację około 1200 przebywających tam osób. Ostatni więźniowie opuścili placówkę 23 stycznia 1945 roku.
Bernhard Soika, Gerhard Bartodziej - Lepszego Nowego Roku
Narodowe media twierdzą, że żyjemy w najlepszym kraju, gdzie jest lepiej niż dobrze, a władza cały czas stara się aby było jeszcze lepiej. W takim kraju władza kocha lud, bo miłość jest tam narzędziem sprawowania władzy, zaś lud kocha i szanuje władzę. W złych krajach, władza prowadzi dialog na ulicach i używa przemocy, także fizycznej z biciem włącznie, nie oszczędzając kobiet i nastolatków.
Najlepsze kraje mają wspaniałą historię, największych bohaterów, najlepszy naród, najmądrzejszych polityków i zwykle złych sąsiadów. Oczywiście najlepszy kraj musi mieć najlepszą religię i moralność, bo wówczas sprawowanie władzy można oprzeć na poszukiwaniu najlepszej prawdy narodowej, na której można budować świetlaną przyszłość Narodu.
Ewald Stefan Pollok - Polskie Ziemie Zachodnie?
Już kiedyś pisałem na temat tego, że w szkołach, książkach, encyklopediach, przedstawia się często nieprawdziwą historię Polski. Pomija się faktyczne wydarzenia, wszystko po to by ukryć niektóre złe karty historii, nie ujawniając jednocześnie te, które się zdarzyły, a były nie takie jakie by się chciało swoim krajanom pokazać I aby przedstawić kolejnym pokoleniom swa idealność, nieskazitelność.
Wystarczy przeczytać dalszą część artykułu i wtedy należałoby zapytać, – kto i jak ich uczył historii.
Prof. Gerhard Bartodziej, inz.Bernhard Soika - Rok 2020
Pod koniec 2020 roku próbujemy przedstawić nasze poglądy na miniony czas. Na jego początku, Prezydent Duda w orędziu noworocznym, oznajmił nam, że słowem które będziemy odmieniać najczęściej w 2020 roku, będzie sukces. Nie wyszło. Wielu Polaków natomiast miało nadzieję, że w tym wyborczym roku, spełni się ich życzenie zawarte w zawołaniu „byle nie Duda”. Też się nie udało. PiSowski rząd, głosząc same sukcesy i zwycięstwa, zaniedbując walkę z pandemią, osiągnął reelekcję Andrzeja Dudy. Obecnie, zamiast sukcesów, mamy więc coraz więcej zmartwień. Stan rzeczy w polskim państwie jest zły. Trwa wielkie umieranie, które codziennie pochłania setki ludzkich istnień , bo państwo sobie zwyczajnie z pandemią nie radzi.
„PATRYOTA“ Kazimierz Przerwa-Tetmajer
W zdrowym ciele zdrowa dusza!
Hoc! Hoc! Hopsa! tylko śmiało!
Jeszcze Polska nie zginęła!
Co się stało, to się stało!
Jak Bóg da, to odbierzewa!
Hulaj dusza bez kontusza!
Kto nie z nami, to hołota!
Huha! Vivat »patryota«!
MARTA K. NOWAK - Kaczyński: Macie krew na rękach
Protest Strajku Kobiet spod Sejmu 18 listopada poszedł pod TVR gdzie policja urządziła kocioł, odcięła wyjścia, rozpyliła gaz. Policjanci w cywilu wchodzili w tłum protestujących i bili ich i pałkami. W tym samym momencie Jarosław Kaczyński oskarżył opozycję o śmierć ofiar koronawirusa.
Kocioł i gaz
18 listopada około 21.40 policja zamknęła wszystkie wyjścia z placu przed TVP. Demonstranci krzyczeli: wypuśćcie nas i napierali na policję. Policja na oślep rozpyliła gaz. Potem stało się coś jeszcze bardziej niespodziewanego. Policjanci w cywilu zaatakowali grupę protestujących. „Policyjna prowokacja” - krzyczeli. Kiedy na miejsce dobiegli nasi dziennikarze, policjanci w cywilu atakowali leżącą kobietę pałką teleskopową. Na pierwszy rzut oka wyglądali jak prawicowa bojówka. „Gdzie jest policja?” - krzyczeli ludzie.
Narcyz Waszkiewicz – Tego trzeba leczyć.
Ewald. Stefan Pollok - Falszowanie historii
Joseph Goebbels, minister propagandy III niemieckiej Rzeszy, swoją wizją świata zrobił mętlik w głowach niemieckich obywateli i jeszcze teraz niektórzy myślą jego kategoriami. Po wojnie komuniści i ich profesorowie, a także prasa i radio, zrobiły mętlik w głowach polskich obywateli. Społeczeństwo ma prawo poznać prawdę. Trzeba znieść te stare, wydumane, specjalnie wyprodukowane uprzedzenia, wyssane z palca historyczne kłamstwa, a zastąpić je prawdą.
Antoni Szpak - Zgięty kark
Gdy 1 maja 2004 roku Przenajświętsza Rzeczpospolita stała się prawowitym, członkiem Unii Europejskiej, cieszyłem się jak dziecko. Dziś wiem, że moja niczym nie skrępowana radość brała się z niewiedzy i naiwności. Mówiąc inaczej, nie miałem pojęcia, w co się pakujemy i z kim faktycznie się integrujemy. Na szczęście nie wszystkich Polaków oczarowało owo zbratanie! Byli tacy politycy – prawdziwi patrioci – którzy kontestowali nasze wejście do Unii.
Gerhard Bartodziej, Bernhar Soika - Utracony adwent
Czas adwentu ma dla nas chrześcijan wielkie znaczenie. Jest oczekiwaniem na przyjście Mesjasza, który przyniesie każdemu z nas nową nadzieję. Głodnemu zapewni chleb, choremu zdrowie, strapionemu radość, zmęczonemu spokój i odpoczynek. Ta tradycyjna, mistyczna siła adwentu, ustępuje obecnie przed otaczającą nas rzeczywistością. W wielu krajach panuje strach o przyszłość, o pracę , o zdrowie, a nawet życie. Mamy wrażenie, że świat ogarnia chaos i niepewność. W głęboko podzielonej Polsce, panuje szczególna sytuacja. Cyniczna władza oszukuje naród, głosząc znaną nam z okresu PRL, propagandę sukcesów. Wyolbrzymia osiągnięcia gospodarcze i polityczne kraju oraz stawia nas w czołówce państw najlepiej radzących sobie z pandemią koronawirusa.
Prof. Jerzy Krasuski - Antyniemiecka tendencja historiografii i literatury polskiej
Wkrótce po utworzeniu Rzeszy Niemieckiej i rozpoczęciu systematycznej germanizacji zaboru pruskiego w 1872 r. wydano wreszcie w Krakowie w latach 1873-1878 Kronikę Jana Długosza. Miało to znaczenie polityczne, ponieważ kronika ta była wybitnie antyniemiecka. Na dziełach Długosza i Szajnochy oparł się później Henryk Sienkiewicz pisząc niesłychanie antyniemiecką powieść Krzyżacy (1900), w której absolutnie zatuszował kościelny charakter tego zakonu. Powieść tę uważał za najważniejsze dzieło swojego życia. Tegoż autora Potop (1886) wraz z pozostałymi częściami Trylogii stał się ewangelią narodową. Rolę Niemców odgrywają w Potopie Szwedzi, którzy nie tylko rozmawiają po niemiecku, lecz reprezentują wszystkie dodatnie i ujemne cechy stereotypu Niemca, przede wszystkim zaś są wstrętnimi rzekomo dla duszy Polaka "lutrami".
Bernhard Soika, Gerhard Bartodziej - Czas umierania
W wielu krajach, w tym w Polsce nastąpił gwałtowny wzrost zachorowań na COVID – 19. Perspektywa katastrofy i braku dostępu do leczenia stała się realna. Każdy z nas widzi, że rządowy optymizm i tysiące łóżek występujących w sprawozdaniach i na konferencjach prasowych, nie uratują nas przed katastrofą. Wielkie umieranie już trwa. W ciszy i zapomnieniu rośnie także liczba zgonów pacjentów kardiologicznych i onkologicznych, pozbawionych dostępu do leczenia.
Ewald Stefan Pollok - 102-lata polskiej Niepodległości?
Cała Polska przygotowuje się do obchodów 102 rocznicy odzyskania niepodległości.
Roman Dmowski i Narodowa Demokracja bojkotowali 11 listopada, między innymi dlatego, że kwestionowali zasługi Piłsudskiego.
Dlaczego 11. listopada? Przypadek. W tym dniu podpisano rozejm w Compiegne (Francja). Odzyskanie niepodległości nie uważano jednak wówczas w kraju za tak ważne by je świętować."Nikt jednak w Polsce nie chce sobie przypomnieć, że Polska może świętować 102-lecie dzieki wydanemu oświadczeniu niemieckiego i austro-węgierskich cesarzy z 5 listopada 1916 r. Polacy niechętnie przyznają, że swoją niepodległość w dużej mierze zawdzięczają Niemcom i Austriakom. Było wprawdzie wiele nieporozumień między polskimi przywódcami i niemiecką administracją na ziemiach polskich w czasie pierwszej wojny światowej, ale jednak to Niemcy jako pierwsi zgodzili się na polską niepodległość i powstanie polskiego państwa po 123 latach niewoli. Dzięki niemieckiej zgodzie Polacy pod koniec pierwszej wojny (1914-1918) zorganizowali swoją administrację i wojsko. Dzisiaj się o tym w Polsce nie pamięta, albo nie chce pamiętać. Rola Niemców przy powstaniu niepodległego państwa polskiego sto lat temu jest niewątpliwie kolejnym tematem na dużą polską dyskusję historyczną." (FAZ)
Antoni Golly - "Nowiny" z Rybnika piszą: Radna - Ślązacy! Nie łączcie się w pary!
Burzę wywołała wypowiedź radnej Lucyny Maryniak, ktora publicznie stwierdziła, iż Ślązacy łączący się w pary przenoszą na dzieci swoje wady genetyczne! I trwa przy tej opinii! Na te słowa słuchacze zatrzęśli się najpierw ze śmiechu, a potem z oburzenia. Radnej nie poparli nawet koledzy z klubu PO. – Pani Maryniak powinna przeprosić wszystkich, którzy czują się Ślązakami – powiedziała nam Alina Chojecka, radna z tego samego ugrupowania.
Film Annaberg - Lichterprozession 2020
Drodzy Czytelnicy, nasz miły czytelnik Jacek Jaroń, był tak uprzejmy i przekazał nam swój
film do obejrzenia. A obejrzeć warto, bo każdy Ślązak był czy będzie na Górze św. Anny
(Annaberg), naszej śląskiej świętej górze. Wystarczy nacisnac na link.
Liebe Leserinnen und Leser, unser netter Leser Jacek Jaroń war so nett und
gab uns seinen Film zum Anschauen. Und er ist sehenswert, denn jeder Schlesier war oder
wird auf dem Annaberg sein, unseren schlesischen Heiligen Berg. Klicken Sie auf den Link.
Paula Ernst - TVP kłamie
Oglądając programy w TVP, dobrze byłoby znać pewne fakty historyczne, bo często dowiadujemy się rzeczy, które nigdy się nie zdarzały albo miały inny kontekst. Można byłoby tu przytoczyć tysiące takich kłamstw, w ktorych wprowadza się odbiorców w błąd. Najlepiej pokażę to na teraźniejszych, codziennych wiadomościach.
Ostatnie dni zdominowały informacje o coronavirusie. Podaje się dane z Polski, jednocześnie wskazując na zlą sytuację w innych krajach a szczególnie naszych sąsiadów Niemców, gdzie ponoć jest gorzej niż u nas a wręcz wszystko wymyka się z pod kontroli.
A jak jest naprawdę? Przez zwykłą ciekawość zapisywałam przez kilka dni ilość zakażeń w Polsce i Niemczech. Poniżej zestawienie:
Gerhard Bartodziej, Bernhar Soika - Sny o potędze
Po nieudanej, wspólnej inicjatywie PiS i opozycji mającej na celu podwyżkę swoich uposażeń, polityka chwilowo przeniosła się na poziom rządu i do siedzib partyjnych. Pod hasłem rekonstrukcji rządu, politycy Zjednoczonej Prawicy długo handryczyli się o posady i pieniądze. W końcu jakieś tam uzgodnienia zapadły na Nowogrodzkiej, w siermiężnym centrum dowodzenia polską polityką.
Antoni Golly - Uwagi Ślązaka na temat hasła „Ślązak=Polak"
Podstawą moich poglądów na dziedziny nauki była zawsze wypowiedź pewnego wybitnego człowieka:„...w danej dziedzinie jest tyle nauki, ile w niej jest matematyki...”.Tytuł pokazuje nieśmiałą próbę zastosowania matematyki – zawiera bowiem równanie. Definicja pojęcia „równanie” dla laików mogłaby być następująca: „równanie to pytanie, co wstawić w miejsce niewiadomych (np. X i Y) aby lewa strona był równą prawej”.W tym haśle „królowa Nauk” jest użyta przez historyków - co się chwali - istnieje jednak bardzo wąski przedział manipulacji przy próbie podstawieniu wartości w miejsce niewiadomych, gdyż podano za mało elementów (dwa) i w tym przypadku równanie nie ma prawidłowego rozwiązania.
Ewald Stefan Pollok - Hitler w Jełowie
Nieduża wieś Jełowa, niedaleko Opola, była przez kilka dni na pierwszych stronach światowej prasy i niespodziewanie weszła do historii II wojny. 9 września 1939 r. na mały dworzec Ilnau (nazwa Jellowa, od 1936 r. zmieniona na Ilnau) wtoczył się specjalny pociąg „Amerika”, nazywany główną kwaterą Hitlera w czasie wojny - Führersonderzug (nazwa nie pochodziła od nazwy kontynentu, lecz od nazwy miasteczka, opodal którego Hitler walczył podczas pierwszej wojny światowej). W związku z obecnością kanclerza podjęto nadzwyczajne środki ostrożności.
Ewald Stefan Pollok - Hitler w Gogolinie
W czasie 12.09 do 18.09. września 1939 pociąg zatrzymał się w Gogolinie i stał początkowo na bocznym torze w pobliżu stacji kolejowej, z którego odchodziły pociągi do Prudnika. Hitlerowi przeszkadzały tam jednak codzienne odgłosy miejscowości, więc rychło cały skład przetoczono do lasu, w okolice Karłubca.
Tak duża ilość wojska w jednym miejscu oraz obecność najważniejszych dostojników państwowych nie tylko wpłynęła na pewną dezorganizację życia w tej miejscowości, ale była to również świetna możliwość robienia interesów. Najbardziej w tej nowej rzeczywistości zacierał ręce miejscowy piekarz, jedyny w tej okolicy, który codziennie dostarczał kołocz z dojrzewającymi śliwkami. Aby dogodzić podniebieniom tak licznej klienteli, tak wspomina Józef Wistuba mieszkaniec wioski, piekarz codziennie piekł ciasto ze 100 kg maki, pamięta również, że do parowych lokomotyw wodę wozili strażacy, a węgiel był dowożony furmankami.
Bernhard Soika, Gerhard Bartodziej - Dziadostwo plus-1
Sezon ogórkowy w kraju kończy się w tym roku inaczej niż zwykle. Zamiast odczucia leniwego jesiennego spokoju, mamy w wielu obszarach życia poczucie niepewności i chaosu. Polski krajobraz polityczny zaczyna trącić dziadostwem. Nie rozumiemy na przykład, jak można było przejść do porządku dziennego po ekscesie, który miał miejsce podczas zaprzysiężenia prezydenta Dudy na drugą kadencję. W czasie, kiedy Prezydent uroczyście przysięgał, że dochowa wierności postanowieniom konstytucji, jedna z posłanek demonstracyjnie trzymała planszę z napisem „Krzywoprzysięzca.
Strona 6 z 8