Wydanie/Ausgabe 131/04.04.2024

Bardzo cierpi z powodu obecnej sytuacji Kościoła - zdradził biograf i przyjaciel Benedykta XVI. Peter Seewald opisał ostatnią rozmowę, którą przeprowadził z emerytowanym papieżem w czasie kongresu z okazji 95. urodzin hierarchy. Benedykt XVI jest najdłużej żyjącym papieżem - podkreślił przyjaciel emerytowanej głowy Kościoła. Słowa Petera Seewalda cytuje hiszpański portal "El Confidencial"Dwa tygodnie temu spotkałem się z nim i mam wrażenie, że bardzo cierpi z powodu obecnej sytuacji Kościoła. Wyznał mi, że być może Bóg ma go jeszcze tutaj, aby dać świadectwo światu

Peter Seewald dodał, że według emerytowanego papieża Kościół nie robi tego, co musi zrobić. - To jego zdaniem wpływa na współczesny obraz instytucji. Benedykt XVI jest człowiekiem, który wiele wycierpiał i zobaczymy, w jaki sposób zapamięta go historia - powiedział dziennikarz. Pisarz przyznał, że nie był fanem Ratzingera, kiedy spotkał go po raz pierwszy. Teraz docenia jego konsekwencję, wiedzę i podkreśla, że warto go słuchać. 

Benedykt XVI jest człowiekiem autentycznym, ponieważ mówi to, co myśli i robi to, co myśli. Dla Ratzingera reforma jest oświeceniem teraźniejszości poprzez wiarę. Jest jedną z najbardziej niezrozumianych osobowości

- podkreślił Seewald. Biograf i przyjaciel hierarchy przypomniał, że ten głosił krytyczną diagnozę stanu instytucji Kościoła katolickiego już w latach 70.

Benedykt XVI abdykował w 2013 r., po niecałych ośmiu latach pontyfikatu. Oficjalnym powodem decyzji był stan zdrowia. Papież porusza się na wózku inwalidzkim. Na początku 2022 roku przewodniczący zarządu Fundacji Josepha Ratzingera - o. Federico Lombardi - wyznał, że Benedykt XVI jest w stanie samodzielnie zrobić tylko kilka kroków. Ratzinger mieszka nadal w byłym klasztorze "Mater Ecclesiae" w Ogrodach Watykańskich.