Wydanie/Ausgabe 131/04.04.2024

Uprzemysłowienie i przemiany społeczne w poszczególnych częściach Slaska i Zaglebia Dabrowskiego; Zabory; pruski ,austriacki i rosyjski.

Obszar zwany obecnie Górnośląskim Okręgiem Przemysłowym/ GOP/ w końcu XVIII w. był stosunkowo mało zaludniony. Ponieważ gleby były słabe to rolnictwo w stosunku np. do rejonu Opolszczyzny było relatywnie mniej wydajne.

Jeżeli chodzi o zaczątki przemysłu występowały na tym obszarze warsztaty produkujące poprzez wytop: ołów, srebro i żelazo. Z dokumentów jak i pozostałości zabytków kultury materialnej wynika, że już w XII w. rozwijały się zarówno lokalne kopalnie rud, zwłaszcza srebra, jak i huty.1

Ten prymitywny, patrząc z punktu widzenia współczesnych technologii, przemysł napotykał kilka barier w swoim ewentualnym progresie. Jednym z ograniczeń była woda zalewająca szyby i sztolnie oraz brak źródeł energii.2

Przed epoką przemysłową niska gęstość zaludnienia wynikała też z przyczyn stricte politycznych. Region GOP - u stracił związek polityczny z Polską w XIV w. Część śląskich Piastów złożyło lenny hołd królowi Czech Zygmuntowi Luksemburskiemu. Polski król Kazimierz Wielki zrezygnował formalnie w roku 1939 z ziem śląskich.3

Od tego momentu Śląsk pozostawał pod rządami czeskimi. A Czechy należały do Królestwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego. Kolejno z rąk Luksemburgów dostał się w ręce Habsburgów. Nastąpiło to generalnie w ciągu XVI i XVII w. Mimo, że kilkakrotnie przebieg wydarzeń politycznych zarówno w okresie panowania Jagiellonów jak i Wazów, wytwarzał dla Polski korzystne możliwości reaktywacji polskiego panowania nad tym obszarem, nie doszło jednak do tego, bo poszczególni monarchowie kierowali się raczej względami dynastycznymi lub partykularnymi.

W efekcie Zagłębie Górnośląskie znalazło się w obszarze peryferyjnym w pierwszym okresie państw: polskiego i austriackiego, a później sukcesywnie trzech państw zaborczych czyli Prus, Rosji i Austrii.

U progu industrializacji gęstość zaludnienia powiatu bytomskiego, w strukturę którego wchodziły m. in. obszar późniejszych Katowic, wynosiło w 1783 r. ok. 30 osób na km ².4Pózniej podzielono rozległy powiat bytomski, obejmujący tereny środkowej i północnej części GOP, na cztery znacznie mniejsze: bytomski, zabrzański, katowicki i tarnogórski.5

Zaludnienie miast na oznaczonym terenie też nie przedstawiało się zbyt imponująco . W 1787 r. liczba mieszkańców miast regionu wyglądała jak niżej:6

 

Nazwa miasta

Liczba ludności

Pszczyna

2267

Pyskowice

1862

Gliwice

1733

Bytom

1642

Żory

1618

Tarnowskie Góry

1596

Rybnik

1244

Toszek

717

Tab. 2. 1. Liczba mieszkańców miast regionu górnośląskiego w 1787 r. Zródło; wyliczenia własne

Były to jeszcze miasta, a raczej miasteczka, wywodzące się z okresu późnego średniowiecza .W tym regionie i tradycyjnym układzie gospodarczym nie miały one większych możliwości rozwojowych. Charakterystycznym było, że takie dzisiejsze wielkie miasta jak Katowice, Chorzów, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza jeszcze praktycznie nie istniały. Na pózniejszym obszarze administracyjnym tych miast znajdowały się tylko bardzo skromne osady wiejskie. Przed rokiem 1800 Katowice były tylko małą wioską zamieszkałą przez kilkudziesięciu chłopów.7

Pierwszą wzmiankę o Sosnowcu zawierają akta parafii Czeladź z 1820 roku wymieniające kilkunastu zagrodników i komorników.8 Na terenie późniejszego Zagłębia Dąbrowskiego istniało jedno miasto, też wywodzące się ze średniowiecza. Chodzi oczywiście o Będzin, który w roku 1825 liczył ok. 2300 mieszkańców.9

Feudalne hutnictwo, opierało się o węgiel drzewny oraz o feudalną siłę roboczą – Po prostu chłopi w manufakturach hutniczych odrabiali część lub nawet całą pańszczyznę Ten feudalny układ napotkał w końcu XVIII w. na przeszkody, które z czasem przekształciły się w kryzys. Szybko następowało wylesienie, co spowodowało, że w drugiej połowie XVIII w. ceny drewna wokół hut na Opolszczyźnie i Górnym Śląsku gwałtownie wzrosły. Węgiel kamienny wydobywano w tym okresie głównie metodą odkrywkową lub na głębokości kilku metrów. W tym okresie Anglia, a za nią zachód kontynentu europejskiego przechodziły już etap rewolucji naukowo – technicznej, związany z maszyną parową. Górny Śląsk był nieco opóźniony chronologicznie w aspekcie wprowadzenia nowych technik. Ale to opóźnienie było w gruncie rzeczy korzystne, bowiem instalacje przemysłowe wprowadzone w tym obszarze były już sprawdzone i wdrożone w innych rejonach Europy.10

Państwo pruskie, które odgrywało w tym etapie rolę bezpośredniego inwestora, zbudowało w Tarnowskich Górach, kopalnię rud ołowiu „Fryderyk”, która rozpoczęła wydobycie w 1784 roku, a następnie drugą kopalnię o tej samej nazwie w pobliskiej Strzybnicy. Ta kopalnia podjęła wydobycie dwa lata później. Zainstalowano tu sprowadzone z Anglii maszyny parowe do wypompowywania wody. Pierwszą uruchomiono w 1788 r., natomiast w 1802 pracowało już, kolejnych 5 maszyn.11

Kopalnia „Fryderyk” była w początkach XIX w. zdecydowanie największym zakładem przemysłowym. Zatrudnienie w pierwszych latach XIX w. przekroczyło już 500 ludzi. Maszyny parowe musiały być opalane węglem kamiennym, a nie drzewnym. Stąd też w latach 90 - tych XVIII w. w Łagiewnikach koło Chorzowa zaczęto budować rządową kopalnię węgla. Nazwano ją „Königsgrube”.12 Wkrótce powstała kolejna wielka, jak na te czasy, rządowa kopalnia „Królowa Luiza” w Zabrzu – Zaborzu – założona w roku 1796. Obie kopalnie przeznaczały większość wydobywanego węgla na potrzeby rządowych zakładów hutniczych. W roku 1796 udało się przełamać barierę technologiczną i uzyskano w hucie gliwickiej pierwszy wytop stali w wielkim piecu, gdzie paliwem był już nie węgiel, a koks.13 Kontynuowano rozbudowę huty w Gliwicach, a równolegle od 1797 budowano drugą wielką rządową hutę na terenach obecnego Chorzowa. Był to wielki zakład do wytopu, przede wszystkim surówki z zainstalowanymi maszynami parowymi oraz początkowo trzema, a później czterema wielkimi piecami opalanymi koksem.14

Huty potrzebowały znaczącej ilości koksu. Ustalono, zresztą wg tej koncepcji budowano państwowe zakłady, zarówno huty jak i kopalnie, że kopalnia „Król” będzie zaopatrywała w węgiel, a w następstwie w koks, hutę „Królewską”, natomiast kopalnia w Zabrzu – Zaborzu, hutę w Gliwicach. Podjęto też budowę kanału żeglownego – późniejszego Kanału Gliwickiego, który miał ułatwić zaopatrywanie w węgiel i koks hutę w Gliwicach, a następnie wywóz gotowych produktów hutniczych oraz węgla w głąb państwa pruskiego, szczególnie do rejonu Berlina. W Zabrzu – Zaborzu, kanał wchodził pod ziemię jako Wielka Sztolnia Dziedziczna do kopalni. Urobiony węgiel załadowywano bezpośrednio na barki i tym sposobem dostarczano do huty. Sztolnia służyła bardzo dobrze, ale tylko przez około 15 lat. Później z eksploatacją węgla musiano schodzić sukcesywnie coraz niżej tak, że w rezultacie sztolnia pozostawała czymś w rodzaju nieszczelnego kanału, który przebiegał około 30, a później i 50 m wyżej niż eksploatowane pokłady węgla. Stąd sukcesywnie przestano z niej korzystać, a wywóz węgla odbywał się w nastepstwie przy pomocy szynowego transportu konnego, a następnie kolejkami parowymi.15

Po III rozbiorze Polski na terenie państwa pruskiego znalazła się też wschodnia część Zagłębia Górnośląskiego, nazywana Zagłębiem Dąbrowskim. W tym rejonie nastąpiła też prawie natychmiast ekspansja przemysłowa. W 1796 uruchomiono na terenie wsi Dąbrowa kopalnię „Reden”, a w 1797, kolejną rządową kopalnię „Hoym”. Nieco później w rejonie Strzyżowic powstała kopalnia „Tadeusz”.16

Nowym progresywnym elementem w rozwoju przemysłowym było opracowanie przemysłowej rafinacji cynku. Instalacje technologiczne produkujące cynk rozwijały się bardzo szybko. Już w latach 1808 - 1810 przy hucie „Królewskiej” powstała huta cynku „Lydygonia”.17 Przemysł cynkowy rozwinął się bardzo szybko, szczególnie w rejonie Bytomia. Oczywiście pociągnęło to za sobą wzrost popytu na węgiel, bo duże ilości tego paliwa były potrzebne do uzyskania metalicznego cynku z rud galmanu.18

W Zagłębiu Dąbrowskim, które zostało w okresie napoleońskim wcielone do Księstwa Warszawskiego, a następnie weszło w skład Królestwa Polskiego, rozwój przemysłowy był relatywnie słabszy. Obok istniejących już kopalni w roku 1806 powstała na terenie wsi Sielce kolejna: „Nadzieja - Ludwik”, a następnie „Józef” w Borku nad Białą Przemszą. Około roku 1815 powstały niewielkie kopalnie w Dańdówce, Grodźcu i Rogożniku. Po roku 1824 przemysł węglowy przeszedł pod osobiste kierownictwo księcia Ksawerego Druckiego - Lubeckiego. Wtedy też rozpoczęła się jego kolejna faza rozwoju. Wiązało się to z mądrą polityką przemysłową, prowadzoną przez ks. Lubeckiego, a także koniunkturę na cynk. W obszarze między Dąbrową Górniczą, a Będzinem odkryto bogate, płytko zalegające złoża węgla. Zbudowano kolejną kopalnię, a następnie również hutę „Konstanty”. W tym okresie powstało też kilka hut cynku, m. in. w Sosnowcu, Sielcu, Zagórzu oraz Grodźcu. Żywot tych zakładów jednak nie był długi. Rudy galmanu szybko się wyczerpały, niektóre huty natomiast były od samego początku mało rentowne.19

Po upadku powstania listopadowego kopalnie węgla na przeciąg 10 lat, przeszły pod zarząd Banku Polskiego. Ten typ sprawowania nadzoru wyszedł na dobre przemysłowi węglowemu. Produkcja węgla wzrosła prawie skokowo. O ile w roku 1833 wydobyto w Zagłębiu Dąbrowskim circa 38 tys. ton węgla, to za dziesięć lat, w 1843 r. już 148 tys. ton. Zaczął się również rozwijać przemysł hutniczy na większą skalę. W 1833 r. powstała huta żelaza „Henryków” w Niwce, natomiast w 1844 Bank Polski zainwestował w budowę bardzo dużej na ówczesne warunki huty „Bankowej” w Dąbrowie Górniczej. Produkcja ruszyła w 1840 r. Była to pierwsza w Królestwie Polskim huta żelaza oparta na koksie. Zainstalowano w niej również maszyny parowe. W 1843 r. zarówno huta „Bankowa”, jak i kopalnie przeszły z rąk Banku Polskiego pod bezpośrednią administrację rosyjską.20

Ogółem, już w latach 1786 - 1806 liczba kopalń w całym Zagłębiu Górnośląskim, urosła z 6 do 35, natomiast wydobycie aż osiemnastokrotnie.

1 E. Kozłowska. Warunki mieszkaniowe w Górnośląskim Okręgu Przemysłowym w świetle badań statystycznych. Warszawa 1957. PWG. str. 17 i nast..

2 Por. W. Długoborski. Geneza industrializacji Górnego Śląska /W/ Zaranie Śląskie nr 2/ 1960.

3 K. Piwarski. Historia Śląska w zarysie. Warszawa 1963. PWN. str. 85.

4 T. Ładogórski. Demograficzny obraz Górnego Śląska w epoce feudalnej /w/ Górny Śląsk. Prace i materiały geograficzne. Kraków. 1955. str. 72.

5 Atlas Historyczny Polski – Śląsk w końcu XVIII wieku. Tom. I część. II komentarz; pod red. J. Jańczaka i T. Ładogórskiego. Wrocław- Warszawa-Kraków- Gdańsk. Ossolineum _PAN 1976. str. 52 i nast.

6 S. Golachowski. Gliwice u progu industrializacji /w/ Studia Śląskie. Poznań 1952. str. 266.

7 J. Ziółkowski. Rozwój demograficzny i przestrzenny Stalinogrodu na tle warunków społeczno - gospodarczych /W/ Przegląd Zachodni. Nr 9/12/1955. str. 142-145.

8 J. Ziółkowski. „Sosnowiec”. Katowice. 1960. wyd. Śląsk. str. 45-49.

9 F. Osowski. Proces urbanizacji ziem polskich w XIX w. /w/ Biuletyn informacyjny G. U. P. P.. Warszawa nr 6/ 1949.

10 Historia Śląska. Tom II 1763 -1850 część I 1763 - 1806 pod red. W. Długoborskiego. Wrocław – Warszawa -Kraków. Ossolineum - PAN 1996 str. 206-209.

11 Ibidem str. 207.

12 J. Jaros. Historia kopalni „Król” w Chorzowie 1791 - 1945. Katowice 1962. str. 21-26.

13 C. Junghann. Die Gründengau . Weiterntwielung der Königshüte. 1802-1902.. Breslau 1910.. str. 10-14.

14 A. Stasiak. Miasto Królewska Huta. Prace IBM. Nr. 34.wyd. Arkady Warszawa 1962, str. 19-24.

15 H. Hornig. Komunikacja na Górnym Śląsku. Śląski Instytut Naukowy. Wyd. Śląsk. Katowice 1969, str. 33. Por. także J .Piernikarczyk. Historia górnictwa i hutnictwa na Górnym Śląsku. T. II Katowice 1936. str. 3-8.

16 J. Ziółkowski. Sosnowiec. op.cit.str.36-39.

17 W. Kuhn. Siedlungsgeschichte Oberschlesiens” Würzburg 1954. str. 240- 242.

18 S. Golachowski. Bytom w czasie przełomu feudalizmu i kapitalizmu /w/ Dziewięć wieków Bytomia. Wyd. Śląsk. Stalinogród 1956. str. 102-110.

19 Przewodnik po Zagłębiu Dąbrowskim. Sosnowiec. 1939. str. 130-135.

20 Ibidem. str. 135-137.