Wydanie/Ausgabe 133/16.09.2024

Po przegranym przez PiS głosowaniu w sprawie odroczenia obrad Sejmu marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła jego reasumpcję. W efekcie posłowie ostatecznie odrzucili wniosek o przerwę do 2 września, który w tej sprawie złożył szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. "Za" w tej sprawie także głosował Paweł Kukiz i dwóch posłów jego koła: Stanisław Żuk i Jarosław Sachajko.

Witek powiedziała, że otrzymała wniosek o reasumpcje głosowania ws. odroczenia posiedzenia Sejmu. Podkreśliła, że go przeanalizowała. Ten wniosek — jak mówiła — powołuje się na to, "że nie była podana data". — Zasięgnęłam opinii pięciu prawników, którzy potwierdzili, że ten wniosek może być głosowany na tym posiedzeniu. Wina jest ewidentnie moja. 

Podkreśliła, że w takiej sytuacji, jaka miała miejsce zgodnie z regulaminem Sejmu, decyzja należy do Marszałek Sejmu. W związku z tym odbyła się reasumpcja tego głosowania. Po tych słowach Witek na sali rozległy się okrzyki: "oszuści, ile zapłaciliście". 

Od kilku dni przez polskie media (w tym społecznościowe) przetacza się nazwisko Pawła Kukiza, krytykowanego po sejmowym głosowaniu nad lex TVN. To, że ustawa została przyjęta, jest w dużej mierze zasługą posłów ugrupowania Kukiz’15, w tym jej szefa, Pawła Kukiza. Po głosowaniu nad wnioskiem o przełożenie obrad na wrzesień stwierdzili oni, że się pomylili, co pozwoliło Marszałek Sejmu Elżbiecie Witek zarządzić reasumpcję głosowania. W kolejnym podejściu wniosek o przełożenie obrad odrzucono — a potem przegłosowano samą lex TVN.

To, jak zagłosował Kukiz i jego koledzy, wywołało oburzenie wielu jego znajomych z czasów, gdy był muzykiem, czemu dali wyraz w swoich social mediach.

Zespół Piersi wydał oświadczenie ws. Pawła Kukiza. "Bardzo prosimy o nazywanie rzeczy po imieniu, czyli: BYŁY WOKALISTA ZESPOŁU PIERSI lub najlepiej Poseł Kukiz" — czytamy w opublikowanym w mediach społecznościowych komunikacie.

Kukiz z Piersiami nagrał w sumie dziewięć albumów, ale w 2013 r. zdecydował się opuścić zespół, którego był współzałożycielem, a z dawnymi kolegami kłócił się potem w sądzie o nazwę i logotyp. W 2017 r. Kukiz ostatecznie tę walkę przegrał.

Potrebbe essere un'immagine raffigurante 1 persona, in piedi e il seguente testo "w dni parzyste jestem za PiS-em w nieparzyste popieram całą opozycjÄ a w dni wolne piję. Albo odwrotnie..! HA"

Antyradio przestało grać piosenki Kukiza? 

Politycy, osoby publiczne, internauci, a nawet osoby wcześniej współpracujące z Kukizem takie jak wokalista Lady Pank, Janusz Panasewicz - nie przebierali w słowach. Sieć zalała fala memów i obelg w stosunku do polityka, którego głos przeważył o przegłosowaniu ustawy lex TVN. Najwięcej nawiązywało do słów Radosława Sikorskiego - Paweł Kukiz jest albo kompletnym durniem, który nie rozumie, co się dzieje albo sprzedajną szmatą - skomentował ostro w TVN24 w dniu głosowania.

Pani prof. z Warszawy: Wyobraźcie sobie mieć tak złą sławę, że od waszego nazwiska powstaje nowy czasownik. Mieliśmy już niedawne "chajzerowanie", teraz przyszedł czas na to, by się "skukizić", co sugerują osoby, które słusznie odrzucają wspomnianą "szmatę".

"Skukizić" - jako połączenie konformizmu i hipokryzji, to propozycja na tegoroczne Młodzieżowe Słowo Roku. Moi czytelnicy sugerowali także:

"skukizić się"- upaść nisko. Także rzeczownik pospolity: "kukiz" - człowiek niewart zaufania, przekupny.

Nie widać końca dowcipów i gagów na temat Pawła Kukiza i jego posłów. Nawiązujące do reasumpcyjnego zamieszania żarty biją rekordy popularności, a do tego grona dołączył także Jacek Fedorowicz, czyli prowadzący niegdyś "Dziennik Telewizyjny" w TVP. 

„Poseł polski nie śmierdzi, ale tylko dopóki się nie sprzeda, jak się sprzeda, to cuchnie jak zepsute ciasteczka, po angielsku cookies [wym. kukiz.] - mówi w nagraniu - Rynkowe kursy walut we czwartek, 12 sierpnia (...) Jedno euro kosztuje 4,57 zł, za dolara zapłacimy 3,9 zł, jeden frank szwajcarski kosztuje 4,23 zł, a jeden poseł polski 90 tys. zł. To jest rzadko notowana zwyżka, bo jeszcze kilka dni temu za posła dawano zaledwie 40 tys. zł — mówi na nagraniu Fedorowicz.

- Analitycy przewidują dalszy gwałtowny wzrostu kursu posła polskiego w skupie. Są przekonani, że zdesperowani inwestorzy z domu maklerskiego Kaczyński-Terlecki już w najbliższym czasie będą oferowali kwoty trzycyfrowe. Jeszcze nigdy poseł polski nie stał tak wysoko, co oczywiście jest przestrogą dla drobnych ciułaczy, że spadek kursu, który prędzej czy później nastąpi, będzie gwałtowny i bolesny — dodaje. 

Politycy, osoby publiczne, internauci, a nawet osoby wcześniej współpracujące z Kukizem takie jak wokalista Lady Pank, Janusz Panasewicz - nie przebierali w słowach. Sieć zalała fala memów i obelg w stosunku do polityka, którego głos przeważył o przegłosowaniu ustawy lex TVN. Najwięcej nawiązywało do słów Radosława Sikorskiego - Paweł Kukiz jest albo kompletnym durniem, który nie rozumie, co się dzieje albo sprzedajną szmatą - skomentował ostro w TVN24 w dniu głosowania. 

Dziś wyłączają telewizję, jutro Internet. Niemożliwe??? Włączcie myślenie. 

"Że ty to nie ty, tylko twój dwubiegunowy kuzyn… Tylko w takim przypadku będę w stanie cię usprawiedliwiać. Ale jeśli tego nie zrobisz… żal mi ciebie będzie! A historia oceni cię bezwzględnie, bo wszystko, co mogłeś… przes...ałeś! Twój były kolega Gąsecki napisał.

"Zawsze bylem wstrzemięźliwy co do tego osobnika (wiadomo; muzyk, fajny kolega etc.), ale to, co stało się dziś, na oczach ludzi jest jednoznaczne. Wstydzę się każdego dnia, kiedy przyszło mi podać ci rękę, ty gnoju" - napisał bez ogródek wokalista Lady Pank na Facebooku.

Wpis doczekał się ponad 20 tys. reakcji i ponad 8 tys. udostępnień. Jako jedna z pierwszych skomentowała go posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Filiks.

"Nie mogę tu siedzieć obok niego. Nie jestem w stanie. Byłam z nim porozmawiać, ostrzegałam, ale nic z tego. Dostaną pewnie ministerstwo" - pisała parlamentarzystka jeszcze przed drugim głosowaniem nad ustawą. 

Żal gościa. To musi być straszne, jeśli sprzedajesz się tak tanio na tak nędznym targowisku. Cienko śpiewasz, Pawle!" - napisała na FB po czym... jej wpis zniknął z sieci.

"Mam nadzieje, że będzie tak długo zapamiętany, że każdy następny potencjalny sprzedawczyk i zdrajca będzie wiedział co go czeka gdy np. niespodziewanie pomylą mu się przyciski podczas głosowania" - napisała na Instagramie Dorota Naruszewicz, czyli Beata z "Klanu". Tym samym dołączyła do grona ludzi kultury, którzy skrytykowali Pawła Kukiza za jego "pomyłkę" w środowym głosowaniu w Sejmie.

"Hejt na pana Kukiza jest ogromny, gigantyczny wręcz. Nie wyobrażam sobie, jak można żyć pod takim naporem złości, nienawiści, wylewanych najgorszych wyzwisk i ogromu pogardy. Jak wstać, ubrać się i normalnie wyjść na ulice, mijać ludzi, zatrzymać się gdzieś w sklepie, stanąć w kolejce do kasy" - zaczęła swój instagramowy wpis Naruszewicz.

„Ale wiem też, że druga taka okazja (na repolonizację czyli uniemożliwienie obcemu kapitałowi sterowania mediami) może się już nigdy nie zdarzyć więc z niej korzystam, realizując w ten sposób jeden z punktów programowych K'15. Powiecie, że po tej ustawie TVPiS będzie miało monopol. Nie. Bo po pierwsze, TVN ma wiele możliwości by kontynuować działalność, po drugie - poza TVN jest jeszcze POLSAT i parę innych telewizji a po trzecie - możecie tak jak ja - po prostu nie oglądać tego badziewia firmowanego przez Kurskiego. I to by było na tyle” - skwitował.

Kukiz jest zdania, ze również Polsat, Polsat News2 i Superexpres należałoby wyłączyć, bo tu jest Polska. Niedługo będzie tak jak za komuny, kiedy nie można było słuchać Głosu Ameryki i Wolnej Europy. Były zagłuszane

Komentarze

1
Michal
3 years ago
Niech towarzysz kukiz wypowiada się w ten sposób na Ukrainie, gdzie tamtejsza polonia by go wyklęła za niszczenie normalności międzynarodowej. Kukiz jest przykładem chamskiego zaściankowego hadziajstwa, które nawet jako element azylancki chce się czuć herrenvolkiem. Nie jestem fanem Lady Pank, to również prymitywy. Tego typu gęby szukające zaczepek można spotkać na wielu śląskich osiedlach.
Like Like Cytować