Wydanie/Ausgabe 135/02.02.2025

Mamy to!

Tragedia Górnośląska po raz pierwszy w historii w rezolucji Parlamentu Europejskiego!!

Chodziłem, przemawiałem, spotykałem się i przekonywałem - i JEST!

W rezolucji dotyczącej fałszowania historii przez ZSRR i Rosję znalazł się ten wynegocjowany zapis. 480 europosłów zagłosowało ZA! Ten rok jest pod tym względem przełomowy i zamierzam jeszcze wiele zrobić, aby dotrzeć do jak najszerszego grona i uświadomić ludziom, że historia naszego regionu jest integralną częścią nie tylko śląskiej, ale także polskiej i europejskiej historii. W kolejnym tygodniu organizuję w Brukseli wystawę właśnie na ten temat. Przywracamy pamięć o tragedii, która miała być zapomniana i o której przez dekady nie można było „godać”. Czas przywrócić pamięć o wszystkich deportowanych do ZSRR, o wszystkich pomordowanych w powojennych, komunistycznych obozach, ale także pamiętać o tragedii, która dotknęła wiele śląskich kobiet, które najpierw zostały pohańbione przez czerwonoarmistów, a później dźwigały na sobie ciężar utrzymania rodzin bez zamordowanych czy deportowanych mężów.

Na granicy Rokitnicy i Mikulczyc (dzielnice Zabrza) postawiono taką oto tablicę.
Małymi, malutkimi kroczkami prawda historyczna zaczyna wypływać na wierzch.
Tylko DLACZEGO tyle lat musieliśmy na to czekać?...
Mehr anzeigen
Może być zdjęciem przedstawiającym droga i tekst
Dzisiejsze upamiętnienie Ofiar Tragedii Górnośląskiej 1945 w województwie śląskim miały charakter państwowy. Odbywały się pod patronatem Marszałek Sejmu, Marszałek Senatu, Wojewodów i Marszałków województw Śląskiego i Opolskiego.
Rozpoczęły się uroczystą mszą w Archikatedrze Katowickiej w intencji Ofiar Tragedii. Mszę koncelebrował i kazanie wygłosił Biskup Katowicki Marek Szkudło. Towarzyszyli mu biskupi Wiktor Skworc i biskup Andrzej Iwanecki z kurii gliwickiej oraz kilkunastu innych duchownych. Obecne były poczty sztandarowe oraz zaciągniętą warta honorowa żołnierzy Wojska Polskiego. Podczas kazania, które poświęcone było ogólnym kwestiom odebrania wolności, biskup pod koniec wspomniał ofiary Tragedii. Powiedział, że przez wiele lat był to temat niewygodny politycznie. Odniósł się w kontekście tamtych wydarzeń wyłącznie do tragedii osób, które zostały internowane, deportowany, ukradzione- oraz ich rodzinom, pozbawionym często jedynego żywiciela rodziny. Po mszy złożono kwiaty pod tablicami pamiątkowymi w Katedrze.
Kolejny etap, to złożenie kwiatów pod Bramą Obozu Zgoda. Nasz wieniec z wczoraj, zawieszony na bramie- wieniec Rodzin Ofiar- szczęśliwie pozostał na swoim miejscu. Nikt z obecnych nie zabrał dziś głosu. Kwiaty i wieńce składano w milczeniu. Było ich bardzo dużo. Była obecna Marszałek Senatu i nasz Konsul z Wrocławia. Wielu uczestników Mszy nie zdążyło dojechać.
Najważniejsza oficjalna część miała miejsce w Miechowicach, pod pomnikiem deportacji. Przemówienia Marszałka Hołownia, Marszałek Kidawy-Błońskiej i profesora Kozioła. Przemówienia ciepłe, przemyślane. Ubolewano nad tragedią miejscowej ludności i osób, które w wyniku wojny znalazły się tu przypadkowo. Nie wspomniano, że tragedia dotknęła głównie Niemców, czy za Niemców uznanych. Nie wspomniano również Ślązaków. Po prostu lokalną ludność. To zbrodnia ZSRR. Rząd Polski uczcił ofiary tej zbrodni. Moderatorem był sam Marek Czyż.
Z drobnym poślizgiem dotarłem na miejsce Rekonstrukcji wydarzeń w Miechowicach. Dzięki zaproszeniu mogłem obserwować wszystko ze strefy VIP. Inscenizacja przygotowana już z dużym doświadczeniem poprzednich inscenizacji. Profesjonalna oprawa dźwiękowa, telebimy, efekty pirotechniczne. Kilkuset rekonstruktorów, wiele pojazdów, niemieckie samobieżne działo przeciwpancerne typu Marder, radziecki czołg – robiło wrażenie. Moderator nie miał problemu z informacją, że ofiarami była niemiecka ludność Miechowic. Nie było to trudne w kontekście, że oprawcami byli żołnierze radzieccy. Musze dopytać, dlaczego oficerowie NKWD rozstrzelali podczas inscenizacji też dwóch żołnierzy radzieckich.
Ostatnim etapem było odsłonięcie tablicy w Muzeum Deportacji w Radzionkowie, ale aby tam zdążyć, trzeba by było opuścić inscenizację w połowie. Nie pojechałem już tam.
DEUTSCH
Die heutigen Gedenkveranstaltungen für die Opfer der oberschlesischen Tragödie 1945 in der Woiwodschaft Schlesien hatten einen Staatlichen Charakter. Sie standen unter der Schirmherrschaft des Präsidenten des Sejm, des Präsidenten des Senats, der Wojewoden und der Marschalen der Woiwodschaften Schlesien und Oppeln.
Sie begannen mit einer feierlichen Messe in der Erzkathedrale von Kattowitz, die den Opfern der Tragödie gewidmet war. Die Messe wurde konzelebriert und die Predigt hielt der Bischof von Kattowitz Marek Szkudło. Begleitet wurde er von den Bischöfen Wiktor Skworc und Andrzej Iwanecki von der Gleiwitzer Kurie und mehreren anderen Geistlichen. Es waren Fahnenträger anwesend, und eine Ehrengarde aus Soldaten der polnischen Armee war aufgestellt worden. In seiner Predigt, in der es um allgemeine Fragen der Freiheitsentziehung ging, gedachte der Bischof am Ende der Opfer der Tragödie. Er sagte, dass dies viele Jahre lang ein politisch unbequemes Thema war. Im Zusammenhang mit diesen Ereignissen bezog er sich ausschließlich auf die Tragödie derjenigen, die interniert, deportiert und beraubt wurden, sowie auf ihre Familien, die oft ihres einzigen Ernährers beraubt wurden. Nach der Messe wurden Blumen an den Gedenktafeln in der Kathedrale niedergelegt.
Die nächste Etappe war die Niederlegung von Blumen am Tor des Lagers Zgoda. Unser Kranz von gestern, der am Tor hing - der Kranz der Familien der Opfer - blieb zum Glück an seinem Platz. Keiner der Anwesenden hat heute gesprochen. Blumen und Kränze wurden in aller Stille niedergelegt. Es waren sehr viele Kränze. Die Präsidentin des Senats und unser Konsul aus Breslau waren anwesend. Viele der Teilnehmer an der Messe schafften es nicht, zu kommen.
Der wichtigste offizielle Teil fand in Miechowitz, am Deportationsdenkmal, statt. Reden von Redner Holownia, Redner Kidawa-Błońska und Professor Kozioł. Warmherzige, nachdenkliche Reden. Sie beklagten die Tragödie der einheimischen Bevölkerung und derjenigen, die durch den Krieg zufällig hier gelandet waren. Die Tatsache, dass die Tragödie vor allem Deutsche oder als Deutsche Erkannte betraf, wurde nicht erwähnt. Auch die Schlesier wurden nicht erwähnt. Nur die lokale Bevölkerung. Dies ist ein Verbrechen der UdSSR. Die polnische Regierung hat die Opfer dieses Verbrechens geehrt. Der Moderator war Marek Czyż selbst.
Mit leichter Verspätung traf ich am Ort der Rekonstruktion der Ereignisse in Miechowitz ein. Dank einer Einladung konnte ich alles vom VIP-Bereich aus beobachten. Die Inszenierung wurde mit viel Erfahrung aus früheren Inszenierungen vorbereitet. Professionelle Beschallung, Telebims, pyrotechnische Effekte. Mehrere hundert Reenactors, viele Fahrzeuge, eine deutsche Panzerselbstfahrlafette vom Typ Marder, ein sowjetischer Panzer - es war beeindruckend. Der Moderator hatte kein Problem mit der Information, dass die Opfer die deutsche Bevölkerung von Miechowitz waren. Das war in dem Zusammenhang, dass es sich bei den Tätern um sowjetische Soldaten handelte, nicht schwer. Ich muss mich fragen, warum die NKWD-Offiziere bei der Nachstellung auch zwei sowjetische Soldaten erschossen haben.
Die letzte Etappe war die Enthüllung einer Gedenktafel im Deportationsmuseum in Radzionkau, aber um dorthin zu gelangen, hätte ich die Inszenierung auf halbem Weg verlassen müssen. Ich bin nicht mehr hingefahren.
 
 
 
 
 
 
 
 

Komentarze

0
Ernest
3 weeks ago
Relikte einer tragischen Zeit vor 80 Jahren

Ereignisse vom Januar 1945 bleiben bis heute im Süden der Innenstadt von Gleiwitz (Gliwice) sichtbar. [xx]www.silesia-news.de/2025/01/24/gleiwitz-1945/#more-17513
Like Like Cytować