Dla większości Ślązaków, ten mały skrawek ziemi w Europie jest ich duchową ojczyzną, którą Polacy próbują różnymi sposobami zniszczyć. Nie wszyscy potrafią się mentalnie przenieść do tej nowej – Polski. Tym bardziej, że ona nie przyjęła swoich nowych „Polaków” z otwartymi rękami a raczej z niechęcią, wypędzając miliony do Niemiec.
Sporo Ślązaków lądowało w więzieniach, tylko za to, że nimi byli. Kłopotliwe były wówczas wejścia do sklepu, bo po wojnie chcąc cokolwiek kupić nazywali to po niemiecku. Zrozumiale, że polskiego znać nie mogli, bo Śląsk ponad 700 lat był w granicach mowy niemieckiej. Polacy mieszkający przed wojną w Niemczech i na Śląsku mogli wydawać i wydawali gazety w swoim języku, uczęszczali na msze w polskim języku. Posiadali Związek Polaków w Niemczech "Rodło".
Takiego przywileju nie mieli Ślązacy, bo im polski rząd zabronił porozumiewania się w języku ojczystym śląskim i niemieckim. Za rozmowę po niemiecku dostało się pałą milicjanta lub lądowało w więzieniu. A w szkole za śląski obniżało oceny.
Natychmiast po zakończeniu wojny na „zdobytych” terenach Polacy zaczęli zmieniać nazwy miejscowości. Były problemy, gdyż często zmieniano je kilkakrotnie dla jednej miejscowości. Przykładowo - Bad Altheide zmieniono na Puszczyków-Zdrój, aby w 1946 raz jeszcze zmienić na Polanica Zdrój.
W każdym podręczniku historii, często w prasie, radio i telewizji mówią i piszą o hitlerowskiej zmianie w 1936 r. niektórych słowiańskich nazw miejscowości w Niemczech, krytykując takie poczynania.
W roku 1613 śląski regionalista jak czytamy w prasie i książkach, historyk Mikolaj Henel z Prudnika wymienił miejscowość Złotoryja w swoim dziele o geografii Śląska pt. Silesiographia podając nazwę: Goldberg. A nazwisko samego autora też zmieniono, nazywał się Nicolaus Henel von Hennenfeld i urodził w Neustad in Oberschlesien.
Niech mi ktoś będzie uprzejmy wyjaśnić, czy te polskie zmiany były lepsze od hitlerowskich, były bardziej w porządku?
Oglądam właśnie mistrzostwa świata w piłce nożnej w Katarze. Reprezentacja Iraku na znak protestu do polityki w własnym kraju, nie zaśpiewała hymnu, za to rząd zagroził im - że jeżeli w następnym meczu znowu nie będą śpiewać - konsekwencjami do więzienia włącznie.
Pamiętam jak w 1945 r, mój wujek z kolegami (14-16 lat) śpiewali niemiecką piosenkę w czasie zabawy wiejskiej. Języka polskiego przez dwa tygodnie się nie nauczyli!! Cała piątka wylądowała na milicji, gdzie trzymano ich trzy dni, nie oszczędzając pałek.
Do niektórych miejscowości województwa dolnośląskiego przeniesiono nazwy swoich wiosek z Kresów i stały się oficjalne. Czy to ma coś ze Śląskiem wspólnego?
W ogóle, co do mieszkańców dolnośląskiego, to często słyszę, „jestem Ślązakiem”. Dziecko z przedszkola mogłoby mu uwierzyć, ale dorosły Ślązak nie. Nie można być Ślązakiem, nie znając historii, folkloru, kuchni, śląskiego języka. Przecież on nawet się ze Ślązakiem nie porozumie, jeżeli ten będzie godoł po Śląsku. Natomiast, kiedy mieszkaniec dolnośląskiego będzie mówił po polsku, to Ślązak go dobrze zrozumie. Ślązak zna przeważnie trzy języki, Polak tylko jeden.
Najgorsze jest to, że p. Kaczyński powiedział w Oleśnicy, „tak naprawdę nie ma ludzi na świecie dużo mądrzejszych niż ja” – pomimo tego, że jest taki mądry, też by nie zrozumiał swego obywatela i nie mógłby mu niczego wytłumaczyć, bo nie zna śląskiego a w dodatku jak powiedział kiedyś, „Ślązacy to opcja niemiecka”. A On nie zna śląskiego i niemieckiego a często w swoich przemówieniach ma kłopoty z wysławianiem się w języku polskim.
Śmieszne nazwy miejscowości – opolskie
- Moszna
- Zimna Wódka
- Sucha Psina
- Tłustomosty
- Zawiść
- Rozterk
- Kadłub Wolny
- Ameryka
- Węgry
Śmieszne nazwy miejscowości – śląskie
- Sieroty
- Niezdara
- Browarek
- Niepiekło
- Nędza
- Wilcze Gardło
- Bożedary
- Golasowice
- Miliardowice
- Bógdał
Śmieszne nazwy miejscowości – dolnośląskie
- Szkaradowo
- Tworzymirki
- Owsianka
- Wielka Lipa
- Kozie Doły
- Jelenie Rogi
- Wińsko
- Łososiowice
- Gruszeczka
- Kopanina
- Stary Łom
- Grzeszyn
- Biały Kał
- Warmątowice Sienkiewiczowskie
Np. wioska nad Zalewem Nyskim nazywala sie Klein Briesen, Polacy nazwali ja Brzezina Polska. Dlaczego Polska, kiedy zalozyli ja Niemcy
Komentarze
Było to możliwe dzięki przewodniczeniu Komisji Ustalania Nazw Miejscowości, która zajmowała się przywracaniem nazw polskich i spolszczaniem nazw niemieckich na Ziemiach Odzyskanych. Z drugiej strony mamy do czynienia z odmiennością słownictwa śląskiego i polskiego. Przykład z czeskiego: „porucha na ruchadle”, co faktycznie oznacza awarię pługa.