Wydanie/Ausgabe 137/25.06.2025

      Świat który ukształtował się u schyłku  II  Wojny Światowej  nie miał bynajmniej charakteru pokojowego. Już u schyłku wojny  zarysowały się bardzo poważne sprzeczności interesów  między dotychczasowymi zdawałoby się bliskimi sojusznikami.[2] Stalin  widział sporą szansę w dokończeniu procesu  politycznego, który około 25 lat wcześniej zapoczątkowali Lenin i Trocki. Mianowicie zajęcia  całej Europy i powołania bliżej  nieokreślonego tworu, czyli Europejskiej Republiki Socjalistycznej. Było to tym bardziej  realne że Europa po zakończeniu II Wojny Światowej była bardzo słaba. Militarnie i  politycznie.

     Nawet Brytania dalej nazywająca się  formalnie Wielką, była teraz słabym państewkiem, które musiało walczyć z kryzysem ekonomicznym oraz wielkim kryzysem politycznym swojego dawnego już imperium. Wiadomym było od  samego początku że to już nie jest i nie będzie żadne mocarstwo. Można dodać, że takie dominia dawne brytyjskie, faktycznie wielkie obszarowo państwa jak Australia i Kanada, liczyły się w powojennym świecie jako silne gospodarczo a również politycznie ,znacznie bardziej niż dawna metropolia.

       Z kolei Francja dawne mocarstwo, przegrała w pierwszym etapie wojny z Niemcami w dodatku w sposób  kompromitujący a suwerenność i podmiotowość polityczną uzyskała tylko dzięki  pewnemu consensusowi w obozie aliantów, też nie mogła stanowić fundamentu zachodniego  obozu politycznego[3].

    Pozostawały w sposób naturalny Stany Zjednoczone. Tu jednak też był pewien nawet duży problem. Po śmierci wybitnego przywódcy i polityka światowego formatu jakim był niewątpliwie Franklin de Lano Rooselvet, stery tego wielkiego kraju w sposób trochę przypadkowy, przejął jego dotychczasowy wiceprezydent Harry Truman. Ten polityk praktycznie zupełnie nie miał żadnego doświadczenia w zakresie stosunków międzynarodowych. W zestawieniu ze Stalinem oczywistym było dla każdego wnikliwego obserwatora,  że jest to zaledwie swego rodzaju czeladnik i terminator na dyplomatycznej scenie [4]. Stalinowi zatem wydawało się ze dość łatwo Trumana  w ramach  „wielkiej trojki" rozegra tym bardziej że ubył z tej klasycznej niemalże trojki również Winston  Churchill. Tu był ubytek w praktycznie klasycznym stylu. Po prostu  długoletni brytyjski premier przegrał wybory parlamentarne i musiał przejść  w Izbie Gmin do ław opozycji parlamentarnej. Jego następca lider Laubor Party, Clement  Atllee, był natomiast politykiem  bardzo miernym, zupełnie niedostosowanym do bardzo szybko zmieniającej się rzeczywistości.[5]

    W tej sytuacji polityczna ofensywa ZSRR, wsparta potężnymi naciskami natury militarnej ,przynosiła znaczące efekty. Idee  socjalizmu były bardzo popularne w całym świecie a znaczna część światowej opinii publicznej została  skutecznie wymanewrowana przez bardzo skutecznie działająca propagandę sowiecką. Światowa opinia publiczna bardzo mało wiedziała o sowieckim systemie represji, obozach koncentracyjnych, działalności NKWD itd.[6]. Trzeba przy tym dodać że byli i tacy zdawałoby się wierzytelni politycy, którzy swoimi działaniami i wypowiedziami, praktycznie legitymizowali ówczesny stalinowski ZSRR. W pierwszym rzędzie należał do nich prezydent przedwojennej i powojennej Czechosłowacji, Eduard Benes. Wobec Stalina  zachowywał się bardzo serwilistycznie  w sposób nawet urągający  godności prezydenta formalnie suwerennego państwa. Dzięki takim klakierom autorytet Stalina w tym wczesno powojennym okresie.

  Dlatego też szeroko rozumiany Zachód znajdował się w pozycji znacznie gorszej od bardzo ofensywnego politycznie wówczas Związku Radzieckiego.

    Grupa polityków amerykańskich otaczających prezydenta Trumana, podjęła intensywne działania żeby negatywny dla zachodu trend polityczny odwrócić i ustabilizować jednocześnie systemy polityczne w Zachodniej Europie. Byli to przede wszystkim; George Marschall, sekretarz obrony, później sekretarz stanu, bracia Dullesowie, James Forestall i kilku innych. W Europie  też trafili na sprzyjający politycznie klimat oraz zdecydowanie prozachodnich i zdolnych polityków. W wyborach  które odbywały się w przedziale lat 1946-1949 w szeregu państwach Europy, zwyciężały partie chadeckie oraz liberalne. To pozwoliło na pewne ustabilizowanie sytuacji politycznej w odbudowującej się Europie Zachodniej.

     Tu z duża efektywną  pomocą przyszedł program odbudowy europejskiej gospodarki przy pomocy amerykańskich kredytów materiałowych i towarowych. Był to plan  nazwany od polityka który go firmował „Planem Marschalla”

   Dzięki amerykańskim dostawom materiałowym Zachodnia Europa uzyskała znaczne przyspieszenie w aspekcie odbudowy swych krajowych gospodarek. W aspekcie  społecznym ,pojawiły się nowe ,częściowo bardzo dobrze płatne miejsca pracy. Budowano infrastrukturę nowe zakłady przemysłowe a także osiedla mieszkaniowe. To wszystko wpłynęło na rozładowanie napięć społecznych jakie po prostu musiały wystąpić tuz po wojnie. Rozwój gospodarczy odnotowano  również w strefach okupacyjnych państw zachodnich na terenie Niemiec.

      Zaczęły się wyraznie kształtować dwa odrębne światy przy czym ten wschodni prosowiecki ,mimo że sytuacja zaczynała powoli wracać do pewnej wątłej jeszcze  równowagi politycznej,nadal posiadał przewagę .Uzyskanie  przez ZSRR ,dostępu do technologii nuklearnej i zbudowanie przez to państwo ,pierwszych głowic nuklearnych[7]

    Ponadto mimo coraz bardziej widocznego na zewnątrz pogorszenia się stanu zdrowia Stalina ,ZSRR w dalszym ciągu prowadził agresywną politykę na forum międzynarodowym .Jego sytuacja uległa wzmocnieniu o tyle że w 1949 roku chińscy komuniści ,wygrali zdecydowanie wojnę domową w swoim państwie i Chiny w naturalny sposób weszły tez do tzw .obozu państw socjalistycznych. Na początku  w 1949 roku dysponowały praktycznie tylko jednym dużym atutem .Była to praktycznie olbrzymia liczba ludności .[8] Oczywiście potrzebowały również pomocy gospodarczej i to w bardzo dużych wymiarach. Ale było to państwo  również ,wielkie obszarowo. Było oczywistym że w perspektywie Chiny teraz już ludowe ,będą odgrywać bardzo duża role w światowym układzie sił .

   Taki  stan rzeczy ukształtował się generalnie na przełom lat czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku. Zachód mimo poważnego wzmocnienia ekonomicznego i politycznego dalej pozostawał zagrożony przez ekspansję polityczną ZSRR i jego satelitów.

   Sytuacja była na tyle skomplikowana ze mocarstwa kolonialne czyli Zjednoczone Królestwo,Francja,Holandia czy Belgia a nawet mała i słaba Portugalia musiały przeznaczać bardzo sporą część swych  środków na próby ratowania tego czego w gruncie rzeczy uratować się nie dało.   Mianowicie na próby ocalenia swych systemów kolonialnych. Istniała zatem  potrzeba poświęcenia znacznej  części budżetów na utrzymywanie dużych kontyngentów wojskowych na obszarach kolonialnych. Te wojska tam oczywiście walczyły a co za tym idzie ponosiły spore straty. To były koszty,beznadziejnych dla poszczególnych metropolii,wojen kolonialnych. Równocześnie  większość  świata te wojny a przy okazji oczywiście,samych państw kolonialnych bynajmniej nie popierała. Zarówno na forum ONZ jak tez na innych płaszczyznach,państwa kolonialne  były krytykowane,piętnowane itd.

   Wszystko to obiektywnie działało na korzyść Związku Radzieckiego i tzw obozu państw socjalistycznych .W tej sytuacji dla wzmocnienia swojej pozycji sześć państw europejskich ,powołało multilateralny sojusz wojskowy .Była to Europejska  Wspólnota Obronna .Sama koncepcja wywodziła się z politycznego planu premiera Francji Rene Plevena..Tak się składało że prawie  równolegle powstawała Europejska Wspólnota Węgla i Stali. Miała również powstać Europejska Wspólnota Polityczna.

     Jednak o ile europejska integracja ekonomiczna ,postępowała bardzo pozytywnie to  z kolei integracja militarna i polityczna już znacznie znacznie gorzej. W efekcie  mimo podpisania przez zainteresowane państwa zachodnioeuropejskie samego dokumentu o powołaniu Europejskiej Wspólnoty Obronnej,praktycznie pakt ten nie został ratyfikowany przez parlamenty zainteresowanych państw.

    Jednak już od kwietnia 1949 roku,funkcjonował Pakt Północnoatlantycki /NATO/ jako sojusz obronny państw zachodnioeuropejskich oraz dwóch wielkich państw kontynentu północno amerykańskiego. To był fundamentalny sojusz polityczno wojskowy zachodu ,mający chronić się wzajemnie i zapobiegać agresji państw trzecich.

   W czernasto punktowym traktacie na jakim opiera się swego rodzaju kręgosłup NATO,najważniejsza role przypisuje się punktowi piątemu ,w którym bez żadnej dywagacji zapisano że o ile jeden lub więcej państw Sojuszu,uzna  się za napadnięte to wszyscy pozostali członkowie NATO ,obligatoryjnie są zobowiązani przyjść mu z pomocą przy pomocy swoich narodowych sił i środków militarnych. [9]

       To bardzo silne gwarancje. Jednym słowem utworzono silny politycznie i militarnie sojusz po stronie zachodniej. Związek Radziecki  wraz ze swoimi satelitami  nie znalazł się bynajmniej w impasie po utworzeniu NATO. Ale dotychczasowa jednostronna asymetryczna przewaga strony wschodniej dośc zasadniczo zmieniła proporcje.

********************************************************************************

     Oczywiście ZSRR nie wycofał się z dotychczasowej agresywnej polityki wobec zachodu. Tym niemniej ,straszenie swoją przewagą w wojskach lądowych ,szczególnie w liczbie żołnierzy oraz sprzętu pancernego i zmechanizowanego musiało odejść na dalszy plan

   W okresie „Zimnej Wojny”obie strony wzajemnie się militarnie szachowały. Podstawowym terenem potencjalnego starcia lądowego i powietrznego pozostawał kontynent europejski. Tu naprzeciw siebie,głownie na  granicy niemiecko- niemieckiej,stały  gotowe do działań wojennych  formacje militarne obu stron .Czyli NATO po stronie zachodniej i Układu Warszawskiego po wschodniej. Tu należy się pewne wytłumaczenie. Układ Warszawski powstał  powstał formalnie po przyjęciu do NATO ,Republiki Federalnej Niemiec. Bo oczywiście Pakt Pólnocnotlantycki  był i jest w dalszym ciągu strukturą otwarta i rozwijającą się[10]

    Zimna Wojna w kategoriach czysto militarnych miała być w planach strategów i operatorów obu przeciwstawnych stron politycznych ,tylko i wyłącznie okresem przejściowym .Planowano po jednej i drugiej stronie potencjalnego konfliktu w Europie a pózniej sukcesywnie rozszerzającego się na inne regiony geopolityczne ,osiągniecie istotnej przewagi militarnej .Na tyle istotnej żeby pozwoliła osiągnąć w miarę szybkie zwycięstwo.

     Jak pisano już wyżej najbardziej prawdopodobnym rejonem pierwszego starcia między NATO a Paktem Warszawskim był rejon Środkowej Europy .Tu też postępowała ogromna koncentracja wojska ,jednej i drugiej strony. Przewagę i to bardzo znaczną  miały oczywiście wojska Układu Warszawskiego. Na terenie samej NRD ,Związek  Radziecki dysponował w ramach Centralnej Grupy Wojsk Radzieckich,aż 22 dywizjami pierwszo rzutowych wojsk .10 z tych dywizji to były związki pancerne .[11]Do tego dochodziło,6 dywizji wschodnio niemieckich. Na terenie sąsiednich Polski i Czechosłowacji  stacjonowało łącznie  dalszych  12 dywizji radzieckich. Do tego należało doliczyć 16 polskich dywizji oraz 9 czecho słowackich. To wszystko razem była bardzo potężna siła uderzeniowa. Z zachodnich rejonów Związku Radzieckiego ,miało do tych wojsk zgromadzonych w zachodniej przestrzeni terytorium Układu Warszawskiego,dołączyć około nawet 60 radzieckich dywizji drugiego rzutu operacyjnego.[12]

      Po stronie NATO na granicy RFN-NRD .stacjonowało znacznie mniej wojsk. Łącznie  już po uzupełnieniach i dołączeniu.13 Korpusu ,7 Armii Amerykańskiej oraz dwóch korpusów   francuskich dawało to łączną siłę  tylko 35 dywizji przeliczeniowych. Wprawdzie w powietrzu przewaga lotnictwą NATO, była zarówno od strony jakościowej jak też ilościowej,bardzo wyrazna,jednak na lądzie asymetria w proporcji sił byłą wprost przytłaczająca[13]

    Tak wyglądała sytuacja militarna w Europie w latach siedemdziesiątych .czyli w apogeum zimnej wojny .Do tego dochodziła oczywiście broń nuklearna,zgromadzona przede wszystkim w arsenałach  dwóch supermocarstw. W zasadzie w tym okresie obie strony jednocześnie straszyły się

swoim potencjałem militarnym  a jednocześnie nawzajem się odstraszały .Żadna ze stron potencjalnego konfliktu nie mogła być pewna swojego zwycięstwa. Bo gdyby przewaga jednej strony zarysowała się wyrażnie  to nie ma co do tego żadnych wątpliwości,do wojny w ten czy inny sposób by oczywiście doszło [14]

    Okres zwany też w politologii  trochę ironicznie ,epoką „starego Breżniewa”trwał kilkanaście lat. Wydawało się ze ta epoka potrwa długo a nawet bardzo długo. Ale obok oczywistego  dla wszystkich wyścigu zbrojeń ,postępował tez ekonomiczny upadek Związku Radzieckiego. Państwo to praktycznie za wszelka cenę starało się dorównać Stanom Zjednoczonym w parytecie coraz to nowocześniejszych ,rodzajów i typów broni .Nie ma jednak żadnych wątpliwości że ZSRR ,zarówno ekonomicznie jak też technologicznie jest wyraznie słabszy  od Stanów Zjednoczonych AP. Zatem udział w bardzo intensywnym  wyścigu zbrojeń,musiał go też relatywnie więcej kosztować niż jego przeciwnika. W zaistniałej sytuacji ,musiało wcześniej czy pozniej nastąpić załamanie gospodarcze.[15]

 *******************************************************************************

     Polityczne i ekonomiczne zwycięstwo zachodu,przyniosła bardziej propagandowa niż rzeczywista koncepcja „Gwiezdnych Wojen” ogłoszona w programie politycznym przez nowego prezydenta USA ,Ronalda Regana. W swoim wystąpieniu ogłosił on przystąpienie Stanów Zjednoczonych do realizacji nowej fazy technologicznego wyścigu zbrojeń,określonego pózniej przez środki masowego przekazu właśnie tą nazwa.

    W praktyce prezydent ogłosił że jego kraj przystępuje do budowy bardzo nowatorskich,technologii militarnych ,opartych o najnowsze technologie i wynalazki .Zakreślono obszar badawczy 24 technologii ,które miały posłużyć jako baza do prac nad tymi militarnymi bardzo nowoczesnymi systemami broni. Miały się tam znależć bronie laserowe,systemy infradzwięków,nowe typy satelitów wojskowych. Także fale dzwiękowe służące do burzenia  konstrukcji naziemnych oraz inne nowatorskie konstrukcje[16]

    Alter ego Stanów Zjednoczonych  czyli Związek Radziecki,znajdował się w tym czasie już w sytuacji wyrażnie kryzysowej .Ciężary zbrojeń musiały odbić się na gospodarce ale w konsekwencji również na spadku poziomu życia ludności. Ten poziom życia nigdy nie był w tym państwie zbyt  wysoki ,ale jeszcze się obniżył. Nowy sekretarz  generalny KPZR, Michaił Gorbaczow,przystąpił do realizacji równocześnie reform gospodarczych  i społecznych.[17] Te reformy rozpoczął już na mniejsza skalę jeden z jego poprzedników,mianowicie Jurij Andropow.

    Praktycznie dotychczasowy przede wszystkim system ekonomiczny w tym państwie się załamywał więc reformy musiały być przeprowadzone i to szybko. Gorbaczow i związani z nim ludzie trafili jednak na olbrzymi opór ,dotychczasowego aparatu partyjnego  i państwowego. Ten aparat dotychczas bardzo uprzywilejowany,po prostu bał się że w ramach przeprowadzanych reform ,swoje uprzywilejowanie po prostu utraci. Stąd coraz bardziej potężniejący opór przeciwko reformom i samemu Gorbaczowowi. W efekcie nastąpił tzw. bunt Janajewa,tak nazwany od nazwiska przywódcy buntu a jednocześnie zastępcy Gorbaczowa w strukturze aparatu państwowego ZSRR.[18]

     Bunt został w ciągu kilku dni zupełnie stłumiony do czego walnie przyczynił se prezydent Federacji Rosyjskiej w ramach ZSRR,Borys Jelcyn .Ale te wydarzenia spowodowały tez początek rozpadu ZSRR .Bunt Janajewa został praktycznie natychmiast wykorzystany do demontażu Związku Radzieckiego  jako państwa . Zawichrowania polityczne  wykorzystali jako pierwsi Ukraińcy ,proklamując powołanie suwerennej Ukrainy jako państwa. Prawie natychmiast do demontażu ZSRR ,przystąpiły także trzy republiki bałtyckie,mianowicie Litwa,Łotwa i Estonia.

        Wreszcie prezydenci dotychczasowych republik w ramach ZSRR,czyli Jelcyn jako prezydent Rosji ,Krawczuk jako prezydent Ukrainy i wreszcie Szuszkiewicz ,prezydent Białorusi na spotkaniu w białoruskiej części Puszczy Białowieskiej rozwiązali dotychczasowy Związek Radziecki ,jako państwo[19].

        Inna rzecz że wymienieni wyżej panowie nie posiadali żadnych konstytucyjnych uprawnień ani też upoważnień  do swych działań,Okazało się po raz kolejny że w sytuacjach kryzysowych funkcjonuje bezwzględny prymat polityki nad prawem. W  każdym razie ten  niezbyt legalny akt prawny ,cały świat przyjął za swego rodzaju dobra monetę,tym bardziej ze formalny upadek ZSRR ,był prawie wszystkim podmiotom i również ludziom bardzo na rękę.

 *******************************************************************************

          Okres między dniem dzisiejszym a upadkiem Związku Radzieckiego,może uchodzić dla całego świata za bardzo długi  okres przejściowy. Jeżeli chodzi o byłe ZSRR to na jego miejscu funkcjonuje aktualnie Federacja Rosyjska .Również jako podmiot międzynarodowy. Po okresie”II Wielkiej Smuty”jak się obecnie ocenia w międzynarodowej  terminologii etap rządów klinicznego alkoholika Borysa Jelcyna,władzę objął przedtem szerzej nieznany były podpułkownik KGB ,Władimir Putin. Ten legalnie wybrany prezydent Federacji Rosyjskiej ,zaczął trudna odbudowę pozycji i prestiżu Federacji Rosyjskiej w kategoriach państwowej podmiotowości  i geopolitycznego  prestiżu. Mimo licznych przeszkód  ta odbudowa przebiega mimo że z przeszkodami w miarę pomyślnie.

       Wojnę z Ukraina należy oczywiście też traktować jako probe odzyskania przez Federacje Rosyjską swej podmiotowości i statusu supermocarstwa.

    Po drugiej stronie sceny politycznej pozostaje NATO.W chwili obecnej ten największy i najsilniejszy w skali dziejów świata sojusz wojskowy musi usilnie szukać swej tożsamości jak również płaszczyzny działania

     Dla największego i zdecydowanie najsilniejszego podmiotu w strukturze tego międzynarodowego  podmiotu,czyli Stanów Zjednoczonych,Pakt Pólnocno atlantycki  wyraznie stracił na znaczeniu. Nie tylko dlatego że aktualnie na czele USA ,funkcjonuje w gruncie rzeczy miernota intelektualna i polityczna ,czyli Donald Trump. Aspekt rozmijania się interesów USA a całej reszty członków NATO ma bowiem charakter obiektywny. Dla USA  podstawowym przeciwnikiem politycznym jest bowiem w chwili obecnej ,bynajmniej nie Federacja Rosyjska  ,tylko Chiny. Tymczasem zapisy traktatowe Paktu Atlantyckiego .wyraznie określają ramy geopolitycznego  działania Paktu Północnoatlantyckiego. Jest to po prostu obszar Europy i Północnego Atlantyku,który w traktacie założycielskim NATO .określono jako zwrotnik Raka.

      Wyprowadzając z tego pragmatyczne wnioski polityczne,Sojusz nie może interweniować na przykład na Morzu Poludniowo chińskim ,gdzie aktualnie rozgrywają się wydarzenia,które w następstwie mogą decydować nawet o losach świata.

    Co prawda raz wojska NATO w tym i polskie,brały udział  w misji wojskowej Sojuszu wyraznie przekraczającej obszar zakreślony przywoływanym tu traktatem. Brały w tej misji także udział wojska polskie. Chodzi oczywiście o jednak przegraną finalnie  interwencję wojskową w Afganistanie. Nie ma specjalnego nawet sensu uzasadniać że przegrana i konieczność wycofania się z Afganistanu,wpłynęła kompromitująco na prestiż NATO w świecie.

 *******************************************************************************

         NATO potrzebuje na dzień dzisiejszy i bliskie jutro polityczne po pierwsze zdefiniowania swojej pozycji politycznej w współczesnym świecie. Zdaniem piszących te słowa powinno stać się paktem ogólno światowym. Nie udały się próby swego rodzaju połączeni NATO z ANZUS. Przede wszystkim dlatego że w ramach ANZUS ,funkcjonują dzisiaj  praktycznie tylko USA i Australia[20]. Z kolei Nowa Zelandia uważa że jest bezpieczna na swych dalekich antypodach  bez udziału czynnego w jakimkolwiek pakcie wojskowym

    Dowództwo Generalne NATO mieści się na dzisiaj w Norfolk .Są sugestie żeby przenieść je do  San Diego nad Pacyfikiem. To oznaczałoby ze kwatera polityczna NATO w Brukseli staje się swego rodzaju pustym podmiotem

    Zmiany jeżeli nastąpią  muszą być dobrze przemyślane. Zarówno pod względem politycznym  jak również strukturalnym i militarnym. Świat bowiem nie stoi w miejscu tylko pędzi do przodu. Alternatywą natomiast dla NATO na gruncie europejskim może być tylko powrót do danej porzuconej wiele lat temu Europejskiej Wspólnoty Obronnej. Oczywiście pod polityczną egidą Unii Europejskiej. Tu też jest zasadnicze i duże ale. Mianowicie francuskie siły nuklearne są na obecnym etapie zbyt mikre, żeby mogły zapewnić bezpieczeństwo całej Europie. Ze strony Rosji ocena tych sił francuskiego odstraszania jest wyraznie lekceważona.

    Biorąc pod  uwagę możliwości ewolucyjnego przekształcenia się dotychczasowego Paktu Atlantyckiego w strukturę polityczno- obronną o zasięgu światowym, trzeba brać także pod uwagę że BRICS który jest na chwilę obecna dość lużnym układem,przede wszystkim ekonomicznym a dopiero w drugiej kolejności politycznym,może wtedy przekształcić się w swego rodzaju kontr sojusz.[21]

   Takie hipotetyczne rozwiązanie przewidział już ponad 30 lat temu znakomity politolog Zbigniew Brzeziński. który sugerował ponowny podział świata na dwa przeciwstawne bloki, polityczno militarne .[22]W tym układzie kiedy Chiny i Rosja znajdą się w jednym anty amerykańskim bloku politycznym do czego już de facto zmierzają, wybuch światowego konfliktu militarnego jest bardzo mozliwy.

    BIBLIOGRAFIA;

      Brzezinski. Z. Wielka Szachownica. Politeja. Warszawa.2002

      Gorbaczow M. Przebudowa i nowe myślenie. KiW 1990

      de Gaulle Ch. Pamiętniki Wojenne. MON. Warszawa.1969

      Hanbook./OTAN.NATO. Brussels.2022

      Januła .E.BRICS. Terazniejszośc i perspektywy. Http. www.Dostęp.09.05.2025

      Januła E. NATO i ANZUS. Perspektywy i Dylematy .Http .www. Dostęp.09.05.2025

      Janula E. W cieniu Czerwonej Gwiazdy. AS. PIK .Poznań.2019

      Kowalski T. W. Wielka Koalicja. MON. WARSZAWA.1976

      Sołżenicyn. W. Archipelag Gułag. ANEX. Upssala.1976

      Stefanowicz J. Świat w trzydziestu odsłonach. PWN. Warszawa.1976

      Turlejska. M. Zapis pierwszej dekady. MON. Warszawa.1972

[1] EUGENIUSZ JANUŁA pułkownik rezerwy. Dr. Wykładowca akademicki. Publicysta. Poseł na Sejm RP.II kadencji;ORCID;https//orcid .org//0000-0001-6155-4558

[2]T. W. Kowalski. Wielka Koalicja .Warszawa.1974.MON. T. III.s.467-494

[3]Ch. de Gaulle .Pamiętniki wojenne .Warszawa.1969.MON.T.II.S.243  i nast.

[4]T. W. Kowalski. op .cit. T.III .s..386

[5]J. Stefanowicz .Świat w trzydziestu odsłonach. Warszawa.1976.PWN.S.157-168

[6]W. Sołżenicyn. Archipelag Gułag. Upssala.1978.Wyd. ANEX. T .I .s.12-61

[7]J. Stefanowicz ….Op .cit. s.257 i nast.

[8]Por. M. Turlejska. Zapis pierwszej dekady. Warszawa.1972. MON s.174-182

[9]NATO/OTAN .HANDBOOK..Brussels  2022.s.12-34

[10]Ibidem s.46

[11]E. Januła. W cieniu czerwonej gwiazdy. Poznań.2019 .Wyd AS PIK .s.186 i nast.

[12]Ibidem .s.235 i nast

[13]E. Januła .Ile Breżniew miał  czołgów./w/Trybuna .Nr.112/1999..

[14]E. Januła.W cieniu.....s.s.321-331

[15]E. Januła. Jak zazbrojono Związek Radziecki na ekonomiczną śmierć/w/Trybuna/Nr.54/2001

[16]E. Januła;Ibidem

[17]M. Gorbaczow. .Przebudowa i nowe myślenie Warszawa 1990.KiW. .s.161-178

[18]Http.www. Bunt Janajewa. Dostęp.09.05.2025

[19]Http.Www. Dostęp.09.05.2025.Rozwiązanie ZSRR.

[20]E. Janula. NATO  i ANZUS .Perspektywy i Dylematy. Http. www .Dostęp.09.05.2025

[21]E. Janula. BRICS. Terażniejszosc i perspektywy. Dostęp..09.05.2025

[22] Z. Brzeziński. Wielka Szachownica. Warszawa. Politeja.2002.s.18-27