Drugim rodzajem obszaru świętego na Górnym Śląsku jest miejsce martyrologii. Mniejszość niemiecka uważa, że tego typu przestrzeń znajduje się przede wszystkim w miejscach obozów pracy zorganizowanych dla Niemców po wkroczeniu Armii Czerwonej w styczniu 1945 roku. W obozach tych od 1945 do 1946 roku internowano cywilną ludność Górnego Śląska. Na skutek głodu, chorób i tortur śmierć poniosło wiele osób.
W największym obozie w Łambinowicach nieopodal Opola przetrzymywano 6—8 tys. osób (E. Nowak, 1991, s. 132—150). Ofiarami byli nie tylko Niemcy, ale również dwujęzyczna ludność autochtoniczna. Wiele osób zmarło, a część więźniów została przewieziona do Niemiec (Obóz pracy w Łambiowicach. Pobrano z http://www. cmjw.pl 31.10.2008).
Inny obóz, w którym więziono ludność Górnego Śląska, utworzono w dzielnicy Świętochłowic Zgoda (K. Karwat, 1976, s. 9—18; G. Gruschka, 1998). Przez długi czas fakt istnienia obozów na Górnym Śląsku nie był znany polskiej opinii publicznej. Pierwsze niezależne publikacje i flmy opisujące tragedię ludności niemieckiej uwięzionej w Łambinowicach ukazały się po 1989 roku.
W historii Łambinowic akcentowano wyłącznie to, że na tym miejscu znajdowały się, począwszy od wojny prusko-francuskiej, obozy jenieckie. W miejscu, gdzie był niegdyś obóz pracy, okoliczna ludność zapalała znicze w dniu Wszystkich Świętych. W 1991 roku gmina i muzeum ustawiły drewniany krzyż i dwujęzyczną tablicę z napisem: „W tym miejscu w latach 1945—1946 zlokalizowany był obóz pracy w Łambinowicach”. Władze Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Mniejszości Niemieckiej na Śląsku Opolskim wraz z rządem Niemiec wystąpiły z inicjatywą budowy pomnika upamiętniającego ofary obozu pracy w Łambinowicach.
Idea budowy pomnika została zaakceptowana przez polskie władze państwowe i lokalne. Kontrowersje budziła natomiast treść inskrypcji, która miała znaleźć się na pomniku. Pierwszą propozycją strony niemieckiej był napis: „Zmarłym Niemcom w Łambinowicach 1945—1946. I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy”. Władze polskie, powołując się na ekspertyzy historyków, podkreślały, że w Łambinowiach zginęli nie tylko Niemcy, Ślązacy o opcji niemieckiej, ale także Ślązacy o opcji polskiej.
Wreszcie pomnik w kształcie krzyża odsłonięto w 1995 roku. Na ponaddwumetrowym kamiennym obelisku znalazł się tekst w języku niemieckim i polskim: „Niemcom i Polakom, ofarom obozu Łambinowice w latach 1945—1946”. Uroczystości odsłonięcia miały ponadregionalny charakter. Oprócz ludności z województwa opolskiego wzięli w nich udział przedstawiciele rządu polskiego i niemieckiego oraz duchowni wyznania rzymskokatolickiego i ewangelicko-augsburskiego. Po odsłonięciu pomnika krzyż został poświęcony przez księdza katolickiego; odmówiono modlitwę Ojcze Nasz po niemiecku, za tych, którzy na tym miejscu cierpieli. Odczytano listy prezydenta Niemiec i przewodniczącej niemieckiego Bundestagu.
Niemcy z Górnego Śląska uważają miejsce martyrologii w Łambinowicach za obszar święty. Świadczy o tym krzyż, który został wzniesiony w miejscu obozu pracy. Znak, będący nosicielem treści religijnych, wprowadza element absolutny oraz kładzie kres względności. W mowie wygłoszonej w dniu odsłonięcia pomnika lider Niemców z Górnego Śląska wskazywał na znaczenie krzyża w Łambinowicach, będącego symbolem czasów minionych. Jego zdaniem, pomnik ten to krzyż pokutny. Znak ten ma jednak oddziaływać także na przyszłość Niemców i Polaków, tak by relacje między tymi narodami oparte były na prawdzie, sprawiedliwości i przebaczeniu. Religijna interpretacja wydarzeń związanych z miejscem martyrologii dominuje w opisach Łambinowic dokonywanych przez przedstawicieli mniejszości niemieckiej.
Inne wydarzenia upamiętnia krzyż przed kopalnią „Wujek” w Katowicach (P. Wróblewski, 1995). Pierwotnie krzyż ten stał w pobliżu ołtarza, przy którym odprawiano mszę dziękczynną za powstanie „Solidarności” w listopadzie 1980 roku. Później ten sam krzyż towarzyszył górnikom w trakcie rekolekcji adwentowych zorganizowanych w położonym niedaleko kopalni kościele pw. św. Michała w Parku Kościuszki. W dniu ogłoszenia stanu wojennego górnicy wprowadzili krzyż na teren zakładu. Dzień później proklamowali strajk. Proboszcz parafi św. Michała odwiedził kopalnię i udzielił górnikom duchowego wsparcia. Duszpasterz odprawił na terenie kopalni mszę świętą i wygłosił budujące kazanie. Po trzech dniach trwania strajku protest górników został krwawo stłumiony przy użyciu plutonu specjalnego ZOMO i żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego. Dziewięciu górników zginęło w wyniku ran postrzałowych, dwudziestu pięciu zostało rannych.
W miejscu, gdzie czołg zrobił wyłom w okalającym kopalnię murze, by ułatwić szturm oddziałom milicji i wojska, w dniu śmierci górników postawiono dębowy krzyż. Był to ten sam krzyż, który towarzyszył strajkującym od mszy w listopadzie 1980 roku do nabożeństw odprawianych w czasie strajku. Na krzyżu powieszono lampy górnicze, a na stalowej siatce nałożonej na wyłom w murze powieszono przestrzelone górnicze hełmy. Krzyż stał się szybko obiektem kultu. Ludzie przychodzili, by się przy nim modlić. Zapalali świeczki i składali kwiaty. Mieszkańcy Katowic robili znak krzyża lub ściągali czapki z głów, gdy przechodzili lub przejeżdżali obok tego miejsca. Ówczesne władze szybko wybudowały nową obwodnicę, by zmniejszyć liczbę osób, które codziennie mijały kopalnię „Wujek”. Krzyż został usunięty przez „nieznanych sprawców” w styczniową noc 1982 roku, lecz górnicy ustawili nowy z podobizną swojej patronki — św. Barbary.
Zwolennicy „Solidarności” w rocznice tragicznych wydarzeń brali udział w nabożeństwie odprawianym w pobliskim kościele. W roku 1989 zarejestrowano Społeczny Komitet Budowy Pomnika ku Czci Poległych Górników Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek”. Komitet zaprosił prezydenta Lecha Wałęsę, by objął honorowy patronat nad budową pomnika.
Główny element monumentu zaprojektowanego przez Alinę Borowczyk-Grzybowską i Andrzeja Grzybowskiego tworzy stalowy krzyż, wznoszący się na wysokość 32 metrów. W ramiona krzyża stalowego wbudowano krzyż dębowy, który stał w pobliżu kopalni od stycznia 1982 roku, kiedy to milicja zniszczyła krzyż towarzyszący górnikom w ważnych wydarzeniach od listopada 1980 roku. Pod krzyżem umieszczono urny z ziemią z grobów zastrzelonych robotników. Na znajdującym się za krzyżem murze umieszczono napis: „W hołdzie górnikom poległym 16 XII 1981 roku w obronie wolności i »Solidarności« w 10. Rocznicę”, zaś po prawej stronie strzelistego symbolu znajduje się „krata-znicz”.
W trakcie procesji w święto Bożego Ciała przy krzyżu ustawiany jest ołtarz. W piątek poprzedzający obchody Wielkiego Tygodnia właśnie w tym miejscu rozpoczyna się Droga Krzyżowa, procesja przechodzi później ulicami Katowic, aż do Pomnika Powstańców Śląskich w centrum miasta. Kopalnia „Wujek”, przy której znajduje się Pomnik ku Czci Poległych Górników, położona jest na wzgórzu oddalonym o 1,5 km od centrum miasta. Strzelisty krzyż otoczony o wiele od niego wyższymi kominami kopalni nie jest dominującym elementem krajobrazu. Znaczenie tego miejsca uprawomocnia sfera sacrum.
Jeżeli w czasie trwania strajku górników w 1981 roku akcentowano elementy narodowe, to z biegiem czasu — zwłaszcza po wzniesieniu pomnika w 1991 roku — na znaczeniu zyskiwały treści religijne związane z tym miejscem. Arena Znaczenie kolejnego obszaru symb