Pedofilia w Kościele i poza nim zawsze jest zjawiskiem godnym potępienia, nienaturalnym, destrukcyjnym zarówno dla dziecka jak i dla człowieka pozwalającemu sobie na poddanie się tak obrzydliwym skłonnościom. Nie ma co do tego wątpliwości i każdy przypadek gwałtu na dziecku musi być surowo karany. Sprawa propagandy antykościelnej w kwestii pedofilii jest jednak problemem, którego świadomi faktów i danych katolicy nie mogą przemilczeć…
Pedofilia w Kościele istnieje tak, jak w każdej innej instytucji, natomiast nie może być mowy o jakiejś „pladze”, jak chciałyby tego lewicowe ośrodki propagandy i poniżej znajdziesz na to dowody. Spojrzymy na temat całościowo z uwzględnieniem innych wyznań i grup zawodowych, ponieważ branie pod uwagę tylko jednego elementu układanki to zwykła manipulacja
http://sredniowieczny.pl/pedofilia-w-kosciele/
Czas pracuje dla pedofilów?
Przewodniczący założonej w 2006 roku w Holandii pedofilskiej partii Dobroczynność, Wolność i Różnorodność (NVD) Ad van der Berg twierdzi, że w swej działalności wzoruje się na lobby gejowskim. Jeszcze 100 lat temu homoseksualizm, nazywany wówczas sodomią, był powszechnie potępiany jako zboczenie. Dzisiaj w krajach zachodnich jest on nie tylko tolerowany, ale nawet traktowany życzliwie przez władze i dużą część społeczeństw. Zwiększa się liczba państw, w których legalizowane są związki jednopłciowe, łącznie z prawem do adopcji dzieci.
Ad van der Berg nie ukrywa, że marzy mu się, aby podobna ewolucja nastąpiła w odniesieniu do pedofilii. Przypomina, że mocny impuls w kierunku akceptacji homoseksualizmu wyszedł ze świata akademickiego. Środowiska pedofilskie, próbując usprawiedliwić i usankcjonować swój proceder, także powołują się na autorytet nauki, a zwłaszcza psychologii. Jednym z pionierów w tej dziedzinie był Wilhelm Reich, uczeń Zygmunta Freuda, twórca pojęcia rewolucja seksualna i główny popularyzator psychoanalizy w USA.
https://www.rp.pl/artykul/191365-Czas-pracuje-dla-pedofilow-.html
Czy pedofilia będzie modna?
Niebezpieczne „standardy” WHO w Warszawie
Gdy w lutym tego roku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał Kartę LGBT+ konserwatyści słusznie podnieśli wielkie larum. Wszystko za sprawą charakteru „edukacji” seksualnej, jaką Karta poleca prowadzić w stołecznych szkołach i przedszkolach. Dokument zakłada, że warszawskie dzieci poznawać będą sprawy związane z cielesnością i seksualnością tak, jak ujmują je wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Pobieżny nawet rzut oka na treść tych wytycznych sprawia, że każdemu cywilizowanemu człowiekowi włos jeży się na głowie. Kilkuletnie zaledwie dzieci mają dowiadywać się, jak czerpać przyjemność z masturbacji i uczyć się o „różnorodności tożsamości płciowych” i tęczowych rodzinach. Nieco starsi uczniowie będą z kolei uczeni decydowania, czy podejmować kontakty seksualne – oraz nawiązywania relacji z innymi ludźmi celem odbywania „bezpiecznych i przyjemnych” stosunków seksualnych. W tym kontekście naturalnie pojawiły się zarzuty o torowanie drogi pedofilom. Przedstawiła je między innymi małopolska kurator oświaty, Barbara Nowak.
Warszawskie władze twierdzą, że prawica przesadza i zmyśla, a o żadnej pedofilii nie ma mowy.
https://www.pch24.pl/czy-pedofilia-bedzie-modna-,66918,i.html
Kaja Godek o pedofilii w Kościele
Kaja Godek, twarz walki pro-life, odpowiedziała na pytanie, skąd się bierze pedofilia w Kościele. Jej zdaniem to wina rewolucji seksualnej, za którą odpowiada lewica. To po prostu przywołanie faktów. Postulat praw seksualnych, także praw seksualnych dzieci, pochodzi od propagatorów rewolucji seksualnej. Pedofilia łączy się z homoseksualizmem, a lobby
homoseksualne usiłuje wchodzić w różne obszary działalności Kościoła, stopniowo wymuszając tolerancję dla praktykujących homoseksualistów.
https://natemat.pl/247451,kim-jest-kaja-godek-tlumaczy-kto-odpowiada-za-pedofilie-w-kosciele
Rabin Rosenberg uważa, że około połowa chłopców w chasydzkim środowisku na Brooklynie, największym w USA i jednym z największych w Stanach Zjednoczonych była ofiarami molestowania seksualnego dokonanego przez starszyznę. Ben Hirsch, dyrektor organizacji na rzecz ofiar znęcania się seksualnego wśród ortodoksyjnych Żydów "Survivors for Justice" wierzy, że ta liczba jest większa – pisze Barbara Rode. Syjonistyczne media blokują informacje na temat pedofilii wśród ortodoksyjnych Żydów. Działanie mediów w tym zakresie mocno kontrastuje ze wzmożoną aktywnością środków przekazu w sprawie przypadków molestowania seksualnego w kościołach chrześcijańskich.
https://prawy.pl/4329-to-nie-kosciol-ma-problem-z-pedofilia-a-zydzi/
Czyżby nasi katoliccy księża pedofile brali przykład ze swoich “starszych braci w wierze”?
Ciekawe, że ta afera, wywołana filmami Sekielskiego, wybuchła w tym samym czasie kiedy środowiska żydowskie zaczęły się coraz głośniej domagać od Polski realizacji amerykańskiej ustawy o rekompensatach dla ofiar Holocaustu. Czy nie chodziło tutaj o zaszantażowanie i uciszenie Kościoła, który był ostoją dla polskiego patriotyzmu w najcięższych czasach historycznych, aby nie stanął przypadkiem w obronie polskich interesów?
Rząd Izraela przygotował nawet specjalną delegację, która miała rozpocząć rozmowy n/t rekompensat. Na razie polski rząd odmówił przyjęcia tej delegacji, prawdopodobnie z powodu masowych protestów Polaków w USA i w Warszawie.